To o wiele mniej, niż prognozowane pod koniec minionego tygodnia przez firmę Silver Spring 14 mld USD. Łączne straty gospodarcze, razem z tymi szkodami wyrządzonymi przez huragan, które nie były ubezpieczone, szacuje się na 7?mld USD.
Znaczącą część kosztów, zazwyczaj stanowiących około połowy strat wyrządzanych przez huragany, biorą na siebie władze lokalne i federalne. Chodzi przede wszystkim o usuwanie śmieci i powalonych drzew. Rządowy program obejmuje też naprawę szkód powodziowych w domach położonych w pasie nadbrzeżnym.
Towarzystwa zwrócą koszty wynajmu hoteli i utrzymania Amerykanom zmuszonym do ewakuacji. Było ich ponad 2?mln, przy czym większość z Nowego Jorku i New Jersey, gdzie koszty te należą do najwyższych w USA. Zgłoszono uszkodzenia 3 tys. domów i 670 aut.
Do kosztów ubezpieczycieli dojdzie też pokrycie strat spowodowanych przerwaniem działalności gospodarczej. Burza tropikalna, która zaatakowała Nowy Jork z szybkością 105 km/godz., zmusiła lotniska do odwołania ponad 10?tys. lotów, a 4,2 mln domów jeszcze wczoraj rano nie miało prądu.