Pierwsza rozprawa wyznaczona jest na początek października. Profumo, który obecnie jest przewodniczącym rady dyrektorów trzeciego największego włoskiego kredytodawcy Banca Monte dei Paschi di Siena, już zapewnił, że jest niewinny.
Profumo będzie odpowiadał za wydanie w latach 2007–2008 zgody na operacje, które według mediolańskiej prokuratury służyły ukryciu przychodów UniCreditu przed fiskusem. Chodzi o tzw. projekt Brontos, w który zaangażowany był także brytyjski bank Barclays. Ten ostatni miał klasyfikować depozyty UniCreditu jako inwestycje w papiery wartościowe, dzięki czemu przychody z nich były traktowane jako dywidendy, opodatkowane korzystniej, niż odsetki od depozytów. Włoski gigant miał dzięki temu?zaoszczędzić blisko 250 mln euro.
– Jestem przekonany, że wszystkie moje działania były właściwe – napisał Profumo w wydanym wczoraj oświadczeniu. Także UniCredit wyraził przekonanie, że wszyscy jego obecni i byli pracownicy zostaną oczyszczeni z zarzutów, gdyż działali przejrzyście i w dobrej wierze. O swojej niewinności zapewnił także Barclays.
Śledztwo w sprawie „projektu Brontos" ruszyło jesienią ub.r., mniej więcej rok po tym, kiedy Profumo zrezygnował ze stanowiska prezesa UniCreditu, którym kierował przez 13 lat. Miało to związek z przyjęciem?przez niego pomocy finansowej od libijskich instytucji, które w zamian zwiększyły udziały w banku, co nie podobało się jego innym akcjonariuszom.