Philips podał w komunikacie, że jego przychody porównywalne w pierwszym kwartale 2013 r. w ujęciu rocznym wzrosły 1 proc. Jednak ogółem firma zanotowała ich nieznaczny spadek do poziomu 5,26 mld euro. Zysk netto spadł o 21 mln euro do 162 mln euro. W poszczególnych segmentach działalności także sytuacja nie wygląda najlepiej – sprzęt medyczny zanotował spadek nominalnie o 4 proc., elektronika zyskała 9 proc., zaś w przypadku sprzętu oświetleniowego obroty są o 2 proc. niższe.
Jednak byłoby dużo gorzej, gdyby nie 38 proc. wzrost sprzedaży żarówek LED, które odpowiadają już za 23 proc. obrotów tego segmentu działalności koncernu.
Firma na razie bardzo ostrożnie wypowiada się o wynikach w przyszłości. – Całe półrocze będzie raczej słabe, głównie z powodu nienajlepszej sytuacji w Europie i USA – napisał w oświadczeniu Franz van Houten, prezes Philipsa.
Holenderski koncern podpisał umowę z japońskim koncernem Funai, na mocy której przejmie on produkcję sprzętu RTV pod marką Philips. Wcześniej firma pozbyła się także segmentu produkcji telewizorów i zapowiada, że kluczowymi segmentami działalności mają być artykuły oświetleniowe oraz sprzęt medyczny. Nadal będzie też produkować sprzęt AGD.