– Możecie powiększyć czarną listę o tysiąc osób, które nigdy więcej nie powinny być wpuszczane do zachodnich krajów, i możecie to zrobić po cichu, bez żadnych szumnych zapowiedzi – powiedział Nawalny gazecie „Financial Times". – Ale musicie uderzyć w propagandystów wojny, w tych, którzy wojnę finansują i są prawdziwą stroną w tej wojnie – dodał.
Jego uwagi oddają rozczarowanie rosyjskiej opozycji i niektórych zachodnich rządów tym, że dotychczasowe sankcje nie zmusiły Kremla do zmiany polityki wobec Ukrainy. Nawalny powiedział, że Putin robi wszystko, by dożywotnio rządzić Rosją i systematycznie umieszcza młodsze pokolenia rodzin z jego kręgu na kluczowych stanowiskach w całym kraju. – Przed kilku laty myśleliśmy, że to zwykły nepotyzm, ale teraz wiemy, że to od dawna planowane instalowanie dynastycznych rządów – powiedział Nawalny. – Zmienić się to może dopiero wtedy, gdy Usmanow, Abramowicz i ich rodziny nie będą mogli się dostać do rezydencji w Londynie czy w Szwajcarii – dodał.