Ale wielonarodowym producentom tych szybko zbywalnych dóbr konsumpcyjnych coraz trudniej jest konkurować na tamtejszym rynku i nie mają co liczyć, że olbrzymi chiński popyt pomoże im zrekompensować spadki sprzedaży na innych rynkach.
Po pierwsze, w Chinach sprzedaż tego rodzaju towarów rośnie coraz wolniej – w 2012 r. było to prawie 12 proc., a w pierwszym kwartale tego roku zaledwie 4,4 proc. – według danych firmy Bain & Co and Kantar. Poza tym w ujęciu ilościowym sprzedaż masowych towarów konsumpcyjnych była w 2014 r. taka sama jak rok wcześniej, natomiast ich ceny wzrosły średnio o 5,4 proc. – ponad dwa razy szybciej, niż wynosiła stopa inflacji.
Spadek sprzedaży jest niewątpliwie skutkiem spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. W tych trudniejszych warunkach globalne firmy przegrywają rywalizację z lokalnymi rywalami, którzy w 2014 r. po raz trzeci z rzędu zwiększyli udział w rynku, tym razem w 18 z 26 asortymentów.