Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.10.2015 06:30 Publikacja: 27.10.2015 05:00
Foto: Archiwum
Tym razem nie będzie jednak wymówek – jedna partia zdobywa pełnię władzy i ma niepowtarzalną szansę na realizację swojego programu.
Reakcja rynku na wynik wyborów była spokojna, przede wszystkim dlatego, że od dawna było wiadomo, która partia prowadzi w sondażach, a jedyną kwestią do rozstrzygnięcia pozostawał rozmiar zwycięstwa. Nie ma zatem mowy o żadnej panice i warto mocno podkreślić, że w dłuższym terminie nasz rynek finansowy jest uzależniony od czynników zewnętrznych, a nie od tego, jaka partia jest u władzy. My możemy się ekscytować wyborami, ale dla inwestorów z Londynu i tak ważniejsze będzie to, jak w dalszej części roku będzie zachowywała się gospodarka Chin, czy Fed podniesie stopy procentowe i czy EBC rozszerzy program skupu aktywów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas