Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.12.2015 05:00 Publikacja: 04.12.2015 05:00
Foto: GG Parkiet
Kurs euro w stosunku do dolara w czwartek w ciągu godziny skoczył o ponad 2 proc., z nieco ponad 1,05 do blisko 1,09. Europejska waluta umocniła się wyraźnie także względem złotego. Po południu kurs ten poszybował po raz pierwszy od stycznia powyżej 4,30 zł.
Rynek walutowy zareagował tak na decyzję Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, aby obniżyć stopę depozytową o 0,1 pkt proc., do -0,3 proc., oraz wydłużyć o pół roku program skupu papierów dłużnych za wykreowane pieniądze (QE). Sygnały, które frankfurcka instytucja wysyłała w ostatnich tygodniach, wzbudziły na rynkach oczekiwania silniejszego poluzowania polityki pieniężnej. Rozczarowanie było tym większe, że pod wodzą prezesa Maria Draghiego – inaczej niż za czasów jego poprzednika Jeaan-Claude'a Tricheta – EBC rynkowe oczekiwania zwykle przebijał.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas