Od początku roku baryłka ropy typu Brent potaniała o 7 proc. do 35 USD. W krytycznym momencie, pod koniec stycznia, notowania „zahaczyły" o poziom 27 USD. Analitycy banku Morgan Stanley oczekują, że ceny ropy pozostaną niskie do końca roku. Takie podejście to zwrot o 180 stopni, w porównaniu z poprzednią prognozą, która zakładała stopniowy wzrost cen w każdym kwartale.

- Niższy od oczekiwań popyt, większa od oczekiwań podaż oraz rosnące zapasy surowca sprawiają, że „zrównoważenie rynku" przesunie się w czasie – uzasadniają.

Morgan Stanley oczekuje w I kwartale średnia cena baryłki ropy Brent wyniesie 31 USD. W II oraz III kwartale będzie sięgnie średnio tylko 30 USD. W IV kwartale uśredniona cena baryłki „czarnego złota" ma wynieść 29 USD. W poprzednim raporcie banku prognozy kwartalne wahały się w przedziale 42-48 USD.