W ciągu najbliższych dwóch lat między innymi Sbierbank i Binbank zamierzają zainstalować systemy pozwalające na identyfikowanie tożsamości klientów na podstawie odcisków palców, siatkówki oka czy głosowej autoryzacji.
Na początek Sbierbank testuje takie oprogramowanie na uczniach. Zainstalowano dla nich program, który pozwala wejść do szkoły i zapłacić za obiad w stołówce za pomocą identyfikacji dłoni. Opłata jest dokonywania dzięki dołączeniu dłoni dziecka do karty rodzica. W momencie dotknięcia dłonią specjalnego czytnika pieniądze są zdejmowanie z konta. Przy okazji rodzice otrzymują SMS z informacją o tym, co dziecko zjadło – porządny obiad czy słodycze.
Dmitrij Kasztanow, odpowiedzialny w grupie Binbanku za cyfryzację, poinformował, że bank będzie łączył już wykorzystywane środki bezpieczeństwa i innowacyjne, które jeszcze nie są zbyt powszechnie stosowane.
Dodał, że w planach jest identyfikowanie tożsamości klientów za pomocą badania siatkówki oka, ale to nie jest priorytet. Szybciej można się spodziewać systemu autoryzacji głosowej. Bank nie planuje wdrożenia zbliżeniowych płatności za towary i usługi ze względu na brak potrzebnej infrastruktury.