Sędziowie wyłączyli z aktu oskarżenia zarzut nielegalnego posiadania specjalistycznego sprzętu. Chodziło o uchwyt z kamerą. Pozwolenie na jego zakup wydaje Federalna Służba Bezpieczeństwa. Sąd pozostawił w mocy skazanie za wzbudzanie nienawiści do chrześcijaństwa i islamu.
– Ostatecznie skazuje się Sokołowskiego na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności. Wyrok skazujący uznaje się za warunkowy, a okres próbny wyniesie dwa lata – orzekł sąd. Sprawa zaczęła się do umieszczenia na YouTubie wideozapisu, na którym Sokołowski łapie pokemony w cerkwi w Jekaterynburgu. Wideo zawierało też niecenzuralne wyrazy, parodie cerkiewnych pieśni, a na koniec bloger wyśmiewał podstawy chrześcijaństwa.