Nieco inaczej było w banku Morgan Stanley, którego szef James Gorman zarobił w minionym roku o 7 proc. więcej – 29 mln USD – ale średnie wynagrodzenie 60,3 tys. pracowników banku spadło w tym okresie o prawie 2 proc., do nieco ponad 292 tys. USD.
Bank wyjaśnił, że stało się tak między innymi dlatego, że 85 proc. z 2700 nowych pracowników zostało zatrudnionych w II półroczu i dlatego ich zarobki były mniejsze niż połowa normalnej pensji.
Łączny zysk netto sześciu największych amerykańskich banków, między innymi dzięki reformie podatków, wzrósł w minionym roku o 18 proc., do 119 mld USD. Nie znalazło to odzwierciedlenia w zarobkach większości z milionów zatrudnionych tam pracowników.
Średnie wynagrodzenie w banku Goldman Sachs spadło o prawie 3 proc., a w Bank of America i Citigroup wzrosło po 2,2 proc. W Wells Fargo zarobki zwiększyły się średnio o 4,1 proc.