Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.09.2019 06:03 Publikacja: 19.09.2019 06:03
Foto: Bloomberg
Od lat 60. minionego stulecia produkcja rolna na świecie rośnie wolniej niż liczba ludności. Sukces tzw. zielonej rewolucji zadał kłam teorii, że na świecie jest za mało ziemi, by wszystkich wyżywić. Ale niektóre rejony radzą sobie z tym o wiele lepiej niż inne, a globalny wzrost jest obecnie wolniejszy i mniej stabilny. Wiele rządów przeznacza miliardy na pomoc farmerom, ale wydatki na badania i rozwój wyglądają bardzo różnie. Chiny co roku wydają na to więcej niż USA, ale w subsaharyjskiej Afryce udział takich nakładów w budżetach systematycznie maleje. W rezultacie niedożywienie wzrosło w minionych trzech latach, a FAO szacuje, że każdy wzrost średniej temperatury na świecie o 1 stopień Celsjusza zmniejsza produkcję zbóż o 3–10 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa przyniósł inwestorom dużo wstrząsów i rozczarowań. Choć indeks S&P 500 jeszcze w lutym ustanowił rekord wszech czasów. Powrót do trwałych zwyżek może być bardzo trudny.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas