Ericsson przyznał się do wypłacania łapówek aby wzmocnić swoją pozycję na rynku. Szwedzka firma korzystała z usług zewnętrznych agentów i konsultantów, aby dokonywać płatności na rzecz urzędników państwowych aby zyskać przychylność lokalnych telekomów. Proceder według prokuratorów trwał między 2000 a 2016 r. Firma korumpowała urzędników w Chinach, Dżibuti, Indonezji, Kuwejcie i Wietnamie.
Szwedzki operator i producent telekomunikacyjny we wrześniu ogłosił o wyznaczeniu rezerw w wysokości 1,2 miliarda dolarów na pokrycie kar w związku z dochodzeniami korupcyjnymi. Ugoda między Ericssonem a Departamentem Sprawiedliwości jest jedną z najwyższych w historii w związku z naruszeniem ustawy o praktykach korupcyjnych za granicą (Foreign Corrupt Practices Act - FCPA). Obejmuje karę w wysokości 520 mln dol. dla wymiaru sprawiedliwości i płatność w wysokości 540 mln dol. na rzecz Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).