Ta decyzja jest wynikiem kurczącego się społecznego przyzwolenia dla spółek zajmujących się wydobywaniem, przetwarzaniem i dystrybucją paliw kopalnych. To wyraz rosnących obaw, że ich działalność w tej branży przyczynia się do eskalacji kryzysu finansowego.

W minionym roku współpracę z dużymi firmami naftowymi zerwały Royal Shakespeare Company, National Theatre i National Galleries Scotland.

Rośnie na Wyspach presja na inne instytucje kulturalne, które wciąż korzystają ze sponsoringu nafciarzy.

W lutym aktywiści z organizacji BP or not BP przez trzy dni okupowali British Museum. JB