Sprzedaż w pubach była mniejsza o 45 proc., natomiast w restauracjach o 41 proc. Warto podkreślić, że zaledwie 12 proc. sieci restauracji zdecydowało się na otwarcie w pierwszy weekend.

– Handel na poziomie 55 proc. sprzed pandemii Covid-19 może się wydawać rozczarowujący i nieopłacalny, ale jest w dużej mierze zgodny z tym, co obserwowaliśmy na innych rynkach – stwierdził Karl Chessell, dyrektor firmy konsultingowej CGA. – Powrót do poziomów sprzed pandemii zajmie dużo czasu, jednak taka postawa jest niezbędna, aby odbudować zaufanie klientów – podsumował. W środę kanclerz skarbu Rishi Sunak ogłosił plan pomocy dla sektora gastronomicznego i hotelarskiego, który zakłada m.in. obniżenie podatków na żywność i napoje bezalkoholowe z 20 proc. do 5 proc. Ma on kosztować rząd 4 mld funtów. GSU