Od otwarcia notowań we wtorek do ich zamknięcia w środę, amerykański indeks Nasdaq Composite grupujący firmy takie jak Amazon czy Apple spadł o 3,6 proc., zbliżając się do poziomu 11 tys. pkt. Przyczyną tych spadków jest m.in. globalny wzrost zachorowań na Covid-19 oraz obawy o zbyt późne uchwalenie pakietu stymulacyjnego przez Kongres.
Przez dwa dni Amazon stracił 30 mld dolarów kapitalizacji, podczas gdy Microsoft aż 70 mld dolarów. Do spadków notowań producenta oprogramowania przyczyniły się również słabsze od oczekiwań analityków prognozy przychodów w II kw. roku obrotowego 2020/2021 (okres październik-grudzień). Kapitalizacja m.in. producenta iPhone’ów spadła o 70 mld dolarów, a wytwórcy aut elektrycznych Tesli – o 13 mld dolarów.
Presji zniżek uległ również Facebook oraz Alphabet, a cena walorów obu spółek spadła o odpowiednio 40 mld dolarów oraz 50 mld dolarów. W tym wypadku przecenę mogły zdeterminować wypowiedzi dyrektorów generalnych platform internetowych oraz serwisu społecznościowego Twitter, którzy w środę odpowiadali przed Kongresem na pytania związane z moderacją treści na ich serwisach.
Spadki cen akcji dotknęły nawet te firmy, których notowania poszybowały w górę podczas pandemii. Wycena kanadyjskiego przedsiębiorstwa zajmującego się handlem online – Shopify – pomimo zawartego w tym tygodniu kontraktu z TikTokiem, spadła o 1 mld dolarów. Firma świadcząca usługi streamingu muzyki Spotify doświadczyła skurczenia się kapitalizacji o 1,6 mld dolarów.
Inwestorzy szczególnie obawiają się skutków dla światowej gospodarki drugiej fali pandemii. W zeszłym tygodniu w USA dzienna średnia zachorowań przekroczyła 70 tys. przypadków, podobne drastyczne skoki widzimy w Europie. Państwa decydują się również na bardziej stanowcze restrykcje. Od piątku we Francji zostanie wprowadzona narodowa kwarantanna, zamknięte zostaną puby i restauracje, wykluczone zostaną też spotkania towarzyskie. Na podobny krok zdecydowały się również Niemcy.