Pierwsze kroki w celu przejęcia drużyny grającej w Premier League Saudowie podjęli już 18 miesięcy temu. Główną przeszkodą była potencjalna zbyt duża ingerencja państwa w sprawy drużyny. Nie pomagał również fakt, że w Arabii Saudyjskiej znaczną popularność zyskały strony nielegalnie transmitujące angielską ligę, jak i inne rozgrywki. Teraz jednak przejmującym udało się udowodnić swoją niezależność od państwa. Zadeklarowano też, że rząd będzie walczył z naruszającymi prawo witrynami. Przeciw przejęciu klubu przez Saudów protestuje m.in. Amnesty International i inne organizacje humanitarne. Zdaniem ich przedstawicieli liga powinna promować przestrzeganie praw człowieka, a nie dopuszczać do siebie instytucje i kraje, które jawnie je łamią. – Odkąd pojawiły się plotki o potencjalnym przejęciu Newcastle, alarmowaliśmy, że jest to jeden ze sposobów na odwrócenie uwagi od ich działań – wyjaśnił Sacha Deskmukh, przewodniczący Amnesty International w Wielkiej Brytanii. GSU