Nie będzie to dotyczyło pojazdów elektrycznych. Opłaty będą pobierane za każdą przejechaną milę z uwzględnieniem czasu podróży oraz jej geograficznego położenia. Nowe przepisy mają pomóc w walce z globalnym ociepleniem oraz zanieczyszczeniem powietrza. Jak twierdzi Sadiq Khan, liczba przejazdów samochodów w Londynie musi się zmniejszyć o 27 proc., by miasto osiągnęło neutralność klimatyczną do 2030 r. Jednak Londyn nie jest przygotowany na wprowadzenie nowego systemu opłat. Brakuje odpowiednich technologii oraz środków finansowych. Dlatego pełne wprowadzenie systemu zostało wyznaczone na 2024 r., a obecnie planowane jest zaostrzenie istniejących przepisów.DP