Narodowy Bank Polski z opóźnieniem opublikował dane dotyczące wynagrodzeń kadry kierowniczej w 2023 roku. Informacje te miały został upublicznione 31 marca, ale pojawiły się na stronie banku centralnego dopiero w środę, 3 kwietnia. Okazało się, że pensja prezesa Adama Glapińskiego osiągnęła rekordowy poziom.
Adam Glapiński zarobił w 2023 roku ponad milion złotych w NBP
Według tabeli NBP, Adam Glapiński zarobił w ubiegłym roku łącznie 1 325 419 zł. Na tę kwotę składa się miesięczne wynagrodzenie prezesa banku centralnego, wynoszące ponad 47 tys. zł, ale też ekstradodatki, które znacząco przekroczyły wartość stałej pensji. Z tytułu pobranych nagród Glapiński zainkasował niemal 758 tys. zł.
Czytaj więcej
Adam Glapiński nie złamał prawa. NBP skupował w okresie pandemii obligacje tak jak inne banki centralne – przekonywali we wtorek na konferencji prasowej członkowie zarządu banku centralnego.
To właśnie premie Glapińskiego stanowiły jeden z głównych powodów wewnętrznego konfliktu w NBP w zeszłym roku. Przypomnijmy, że Paweł Mucha, członek zarządu banku centralnego, upublicznił szereg kontrowersyjnych informacji dotyczących Glapińskiego i oskarżył go o arbitralne podejmowanie decyzji z pominięciem zarządu oraz przyznawanie samemu sobie wysokich regularnych nagród w oparciu o wątpliwą podstawą prawną.
Pod koniec marca z kolei posłowie koalicji rządzącej złożyli w Sejmie wniosek o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. W dokumencie, pod którym podpisało się 191 parlamentarzystów, wśród zarzutów wymieniono wygórowane premie prezesa banku, utrudnianie dostępu członkom RPP i niektórym członkom zarządu NBP do kluczowych informacji dotyczących działań banku czy skup obligacji przez NBP w 2020 r.