GUS podał też w poniedziałek, że według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w styczniu 2023 r. wzrosły w stosunku do grudnia 2022 r. o 0,8 proc., a w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku - o 18,5 proc.
W porównaniu z grudniem największy wzrost cen zanotowano w sekcji górnictwo i wydobywanie o 8,6 proc., w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę podniesiono o 4,1 proc., a w sekcji dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja - o 0,9 proc.. Niższe niż w grudniu 2022 r. były natomiast ceny w sekcji przetwórstwo przemysłowe - o 0,4 proc., przy czym najbardziej spadły tu ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 8,6 proc.). Niższe były także ceny produkcji m.in.: komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 1,1 proc.), wyrobów tytoniowych (o 0,8 proc.), papieru i wyrobów z papieru (o 0,2 proc.), odzieży i metali (po 0,1 proc.). Wyższe niż w grudniu 2022 r. były natomiast ceny produkcji m.in.: wyrobów tekstylnych oraz urządzeń elektrycznych (po 0,1 proc.), mebli (o 0,2 proc.), poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji, jak również maszyn i urządzeń (po 0,3 proc.), chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 0,4 proc.), artykułów spożywczych oraz wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (po 0,5 proc.), wyrobów z metali, a także pozostałego sprzętu transportowego (po 0,6 proc.), wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 0,8 proc.), wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (o 0,9 proc.), pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 1,0 proc.), wyrobów farmaceutycznych (o 1,5 proc.), skór i wyrobów skórzanych (o 1,9 proc.). Najbardziej podniesiono ceny produkcji napojów (o 2,2 proc.).
Z kolei porównaniu ze styczniem 2022 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu były wyższe we wszystkich sekcjach przemysłu. Największy wzrost odnotowano w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę - o 58,7 proc. W sekcji przetwórstwo przemysłowe ceny podwyższono o 13,5 proc., w tym najbardziej w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 24,9 proc.). Wyższe niż przed rokiem były również ceny produkcji: artykułów spożywczych (o 23,1 proc.), wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 18,6 proc.), napojów (o 17,1 proc.), papieru i wyrobów z papieru (o 15,5 proc.), chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 14,6 proc.), urządzeń elektrycznych (o 11,9 proc.), wyrobów tytoniowych (o 11,5 proc.), wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (o 11,4 proc.), skór i wyrobów skórzanych (o 10,2 proc.), pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 10 proc.), mebli (o 8,7 proc.). W górę poszły także ceny produkcji m.in. wyrobów z metali (o 7,8 proc.), poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 7,3 proc.), maszyn i urządzeń (o 6,7 proc.), pozostałego sprzętu transportowego (o 6,6 proc.), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 6,4 proc.), wyrobów farmaceutycznych (o 6 proc.), metali (o 5,8 proc.), odzieży (o 5,6 proc.) oraz komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 4 proc.), a także wyrobów tekstylnych (o 1,4 proc.). W sekcji dostawa wody, gospodarowanie ściekami i odpadami, rekultywacja ceny w skali roku wzrosły o 5 proc.
Z danych GUS wynika ponadto, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w styczniu o 13,5 proc. r/r. – Oczekiwania były na poziomie 12,8 proc., a nasza prognoza wskazywała na 14,0 proc. – skomentowali analitycy Banku Pekao. - Przyspieszenie dynamiki płac z 10,3 proc. r/r miesiąc wcześniej to w dużej mierze rezultat ustąpienia efektu wysokiej bazy, z którą mieliśmy do czynienia w grudniu. Niemniej, wzrost wynagrodzeń w styczniu był nieco silniejszy niż wynikałoby z wzorca sezonowego z poprzednich lat. Oznacza to, że presja płacowa nadal pozostaje silna, a gorsze otoczenie gospodarcze na razie nie zniechęca firm do podnoszenia wynagrodzeń czy przyznawania bonusów inflacyjnych - dodają.
Ich zdaniem, wraz z obniżającą się po lutym inflacją, dynamika wynagrodzeń również wciśnie hamulec - od marca dynamika nominalnych wynagrodzeń będzie mieścić się w przedziale 9-12 proc. r/r. - W rezultacie spodziewamy się wyhamowania dynamiki płac do 10,7 proc. w całym 2023 r. Sądzimy, że wynagrodzenia będą wyhamowywać wolniej niż inflacja, a w konsekwencji dynamika realnych wynagrodzeń powinna zacząć wychodzić na plus w trzecim kwartale roku. Zanim jednak to się stanie, w lutym odnotujemy bliski rekordowemu spadek realnych wynagrodzeń o około 6 proc., z uwagi na osiągnięcie szczytu inflacyjnego powyżej 18 proc. r/r – przewidują eksperci Pekao.
Natomiast przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w styczniu 2023 r. o 1,1 proc. w porównaniu ze styczniem 2022 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca zwiększyło się o 0,4 proc.