Barometr nastrojów konsumenckich GfK wyniósł w maju minus 15,8 i spadł o 1,7 pkt proc. w stosunku do kwietnia. Dla Unii Europejskiej średni wynik to już minus 22,2, a jeszcze pięć miesięcy temu przeciętne nastroje w UE były na wyższym poziomie niż u nas.

Wciąż niżej niż przed miesiącem oceniamy np. obecną i przyszłą sytuację finansów domowych. W przypadku sytuacji gospodarczej kraju statystyki niemal nie uległy zmianie.

– Dwa największe zmartwienia Polaków to wysoka inflacja oraz konflikt w Ukrainie. Obecna sytuacja, choć nie napawa optymizmem, jest oceniana mimo wszystko lepiej niż to, czego doświadczaliśmy pod koniec 2020 roku, w kulminacyjnej fali pandemii Covid-19. Wtedy wartość indeksu spadła do rekordowego w 18-letniej historii poziomu minus 33 punktów – mówi Artur Noga-Bogomilski z GfK w Polsce.

W maju ujemne nastroje odnotowano w większości grup wiekowych. Najniższy wskaźnik (minus 26,3 pkt) utrzymuje się w grupie osób, które ukończyły 60. rok życia. Najwyższy wynik dotyczy z kolei grupy 15–22 lata i wynosi on 4,1 pkt. Jest to jednocześnie jedyna badana grupa wiekowa, w której wskaźnik barometru utrzymał się na dodatnim poziomie. Warto dodać, że gorsze nastroje notowane są w Polsce wśród kobiet.

Zgodnie z danymi gromadzonymi przez GfK niezmiennie wraz ze wzrostem wieku wskaźnik nastrojów konsumenckich w Polsce osiąga proporcjonalnie niższy poziom.