Pogorszenie koniunktury pompuje szarą strefę

Z porównania unijnych i krajowych danych o bezrobociu wynika, że w Polsce rośnie szara strefa – uważają analitycy Banku BPH. Inni mówią, że niezależnie jak liczyć – nielegalnie zatrudnia się coraz więcej osób

Publikacja: 07.04.2009 01:26

Pogorszenie koniunktury pompuje szarą strefę

Foto: Archiwum

Spowalniająca polska gospodarka sprawia, że rozszerza się szara strefa – stwierdzili ekonomiści Banku BPH. Skąd wniosek, że coraz więcej osób zatrudnianych jest nielegalnie? Według analityków, do takiego wniosku skłania porównanie danych o bezrobociu prezentowanych przez GUS i unijny Eurostat.

– Dane Eurostatu wskazują na dość umiarkowany wzrost liczby bezrobotnych, podczas gdy skoki w bezrobociu rejestrowanym bywają znacząco wyższe – uważają analitycy BPH. Jako przykład podają, że w styczniu stopa bezrobocia mierzonego przez GUS wzrosła o cały punkt procentowy.

Zdaniem banku, dane publikowane przez Eurostat na podstawie tzw. Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności dokładniej odzwierciedlają rzeczywistą sytuację na krajowym rynku pracy.

[srodtytul]Kwestia interpretacji danych[/srodtytul]

Jednak nie wszyscy analitycy zgadzają się z taką opinią. I nie chodzi tylko np. o to, że dane Eurostat, w przeciwieństwie do tych prezentowanych przez GUS, są oczyszczone z czynników sezonowych.Zdaniem Janusza Jankowiaka, głównego ekonomisty Polskiej Rady Biznesu, metodologia przyjmowana w badaniach BAEL pozostawia pewien obszar do dyskusji. Na przykład, ze względu na to, że wystarczy – według niej – znaleźć zatrudnienie na krótki okres i już „wypada się” ze statystyk.

Ekon0mista PRB potwierdza jednak istnienie silnej zależności między poziomem bezrobocia a istnieniem szarej strefy. – Na podstawie dobrze udokumentowanych badań widać, że poziom stopy bezrobocia odpowiada mniej więcej, z tolerancją plus minus trzech pr0cent, wielkości szarej strefy – wyjaśnia. Oznacza to, że przy bezrobociu wynoszącym blisko 11 proc., również 11-proc. jest udział szarej strefy w PKB.

Zdaniem Jankowiaka, ze względu na silną zmienność otoczenia makroekonomicznego, trudno jest obecnie prognozować, do kiedy stopa bezrobocia, a w ślad za nią szara strefa będą rosły. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku odsetek osób bez pracy zdążył wzrosnąć o 1,6 pkt proc., do 10,9 proc. – Moim zdaniem, pierwsze półrocze będzie decydujące, jeśli chodzi o prognozy wzrostu PKB. Na podstawie tych danych przed wakacjami będzie można prognozować poziom bezrobocia – podsumowuje ekonomista.

[srodtytul]Pracownicy są kosztowni[/srodtytul]

Problem rozwoju szarej strefy widać również, jeżeli obserwuje się postawy przedsiębiorców. – Mogę potwierdzić, że mamy obecnie do czynienia z tym zjawiskiem. I jest to, niestety, zupełnie naturalne – mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. – Część firm, ponieważ znajduje się na granicy progu rentowności, tnie koszty, między innymi redukując zatrudnienie. Ten proces nasila się zawsze w warunkach spowolnienia gospodarczego – dodaje.

Firmy, które nie czują się na siłach, by płacić swoim pracownikom, a jednocześnie odprowadzać za nich składki i podatki, decydują się na zatrudnianie ich na czarno. – Mówimy szczególnie o małych firmach, w których istnieją bliskie relacje między pracodawcą a pracownikiem. W dużych przedsiębiorstwach, gdzie oddziela ich hierarchia zatrudnienia, jest to niemożliwe – uważa Mordasewicz. Za silny wzrost szarej strefy w Polsce wini przede wszystkim wysokie koszty zatrudnienia.

Według eksperta PKPP, kryzys w gospodarce oznacza zaostrzenie walki konkurencyjnej między firmami. W efekcie przedsiębiorcy, mimo ryzyka płacenia kar, decydują się na zatrudnianie na czarno.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu