Polska odda Brukseli nawet miliard euro?

Większość samorządów nie ma jeszcze nawet planów budowy regionalnych sieci światłowodowych. Jeśli to się nie zmieni, zwrócimy dotacje na rozwój internetu

Publikacja: 10.04.2009 01:13

Polska odda Brukseli nawet miliard euro?

Foto: Archiwum

Polska będzie musiała zwrócić nawet 1 mld euro unijnych dotacji przeznaczonych na budowę regionalnych sieci światłowodowych. Powody? Opieszałość samorządów we wdrażaniu regionalnych programów operacyjnych oraz niewłaściwa koordynacja jednostek odpowiedzialnych za wykorzystanie pomocy z UE.

[srodtytul]Gniazdko, a potem sieć?[/srodtytul]

W ramach regionalnych programów operacyjnych (RPO) za około 1 mld euro w każdym województwie powstaną sieci światłowodowe. Do nich powinni podłączać się przedsiębiorcy, którzy za pieniądze z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka (POIG) Działanie 8.4 „Zapewnienie dostępu do internetu na etapie ostatniej mili” mają budować lokalną infrastrukturę teleinformatyczną.

Mają to być połączenia między najbliższym efektywnym punktem dystrybucji internetu a grupą docelową. Problem w tym, że w wielu województwach nie powstały jeszcze nawet plany takich sieci. Rozpoczęto za to nabór wniosków od beneficjentów chcących skorzystać z 200 mln euro w działaniu 8.4.

– Niestety, mapy regionalnych sieci światłowodowych nie są gotowe w większości województw – potwierdza Witold Drożdż, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, koordynujący działania w zakresie rozwoju sieci teleinformatycznych. Dodaje, że MSWiA namawia samorządy województw do szybszego wdrażania programów regionalnych. – Proponujemy także nowe mechanizmy koordynacji przy wdrażaniu POIG oraz RPO – stwierdza wiceminister.

Anna Streżyńska, szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, zauważa, że bez map planowanych sieci, dostawcy internetu podłączą się do istniejących węzłów dostępowych należących głównie do Telekomunikacji Polskiej. – W sieciach budowanych za unijne środki nie będzie potem odpowiedniego ruchu, a wtedy Bruksela może zażądać zwrotu pieniędzy, które wyłożyła – ostrzega Streżyńska.

[srodtytul]Wstrzymamy konkursy[/srodtytul]

Problem jest już także znany w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Szefowa resortu, Elżbieta Bieńkowska, uspokaja, że MRR wie, jak zapanować nad sytuacją. Widzi trzy wyjścia z sytuacji. – Wniosek każdego beneficjenta będzie weryfikowany pod kątem wskazania węzła dostępu do sieci – tłumaczy Bieńkowska.

Dodaje, że jeśli w danym regionie jest mapa sieci, która powstanie za pieniądze UE, to w ramach POIG i działania 8.4 będą przyjmowane tylko te wnioski, w których przedsiębiorcy wskazali odpowiedni węzeł. Szefowa MRR twierdzi także, że będzie przekonywać samorządy do szybszego wdrażania RPO. Jej zdaniem, jest jeszcze jedno rozwiązanie. – Jeśli samorządy nie przygotują szybko map, to wstrzymamy konkursy w POIG – mówi Bieńkowska.

[ramka][b]Regiony radzą sobie najgorzej[/b]

Z danych opublikowanych przez MRR wynika, że do 8 kwietnia w ramach programów operacyjnych realizowanych w latach 2007–2013 przyjęto od beneficjentów wnioski o wartości ponad 100 mld zł. Jednak umowy podpisano na kwotę około 20 mld zł (6,22 proc. wszystkich środków), a to one będą generować wydatki refundowane potem przez Komisję Europejską. Wartość wydatków uznanych za kwalifikowane, czyli oczekujących na zwrot z Brukseli, wynosiła 2,1 mld zł, a licząc samą pomoc z UE 1,8 mld zł (0,59 proc. całej pomocy). Wśród regionów najgorzej radzi sobie Mazowsze (0,06 proc.), a najlepiej woj. opolskie (1,84 proc.).[/ramka]

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu