Bruksela nie zmieni kryteriów

Bruksela chwali Polskę za postęp w transformacji. Ale ostrzega, że taryfy ulgowej przy wchodzeniu do strefy euro nie będzie

Publikacja: 06.06.2009 11:04

Joaquín Almunia, komisarz ds. polityki gospodarczej i pieniężnej, uspokajał, że Bruksela przygląda s

Joaquín Almunia, komisarz ds. polityki gospodarczej i pieniężnej, uspokajał, że Bruksela przygląda się sytuacji na Łotwie i pracuje nad tym, aby problemy Rygi nie miały negatywnego wpływu na region.

Foto: Fotorzepa

Polska powinna utrzymać swój cel przyjęcia euro, ale termin zależy od rządu. Same kryteria integracji się nie zmienią – stwierdził Joaquín Almunia, unijny komisarz ds. gospodarczych i pieniężnych. Tym samym wykluczył możliwość, że kraje starające się o wspólną walutę mogą liczyć w związku z kryzysem na łagodniejsze traktowanie. Takie sugestie pojawiły się wraz z dywagacjami o możliwej zmianie Paktu Stabilności i Wzrostu, który zakazuje krajom unijnym utrzymywania deficytu finansów publicznych powyżej 3 proc. PKB.

[srodtytul]Uwaga na Łotwę[/srodtytul]

Podczas piątkowej konferencji Narodowego Banku Polskiego z okazji 20-lecia upadku gospodarki socjalistycznej dyskusję zdominowały problemy gospodarcze Łotwy. Zdaniem ekonomistów, to właśnie syg-nały o trudnościach z utrzymaniem sztywnego kursu łata względem euro wpłynęły na deprecjację walut regionu. Złoty tracił w piątek wobec euro nawet 6 groszy. Ostatecznie na koniec dnia kurs ustalił się na poziomie około 4,54 EUR/PLN.

– Komisja Europejska przygląda się uważnie sytuacji na rynku walutowym na Łotwie i podejmuje działania, by uniknąć rozszerzenia się problemu poza ten kraj – stwierdził Joaquín Almunia. Z kolei Marek Belka, były minister finansów, dyrektor Departamentu Europejskiego Międzynarodowego Funduszu Walutowego, podkreślił, że Łotwa może potrzebować dodatkowych funduszy na ratowanie gospodarki, ale jej problemy nie powinny zagrażać regionowi. Uspokaja także szef NBP Sławomir Skrzypek.

[srodtytul]Czarna polewka[/srodtytul]

– Kraje z płynnym kursem walutowym (taki ma właśnie Polska) lepiej radzą sobie w czasie kryzysu – zauważył Jürgen Stark, członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego. Podkreślił też, że kryteria Maastricht obowiązują. Jego głos jest szczególnie istotny, bo to on w EBC odpowiada za negocjacje z krajami starającymi się o euro. Dla Polski to problem, ponieważ deficyt finansów publicznych w tym roku może wynieść 4,6 proc. PKB.

– Europejski bank centralny i Komisja wysłały wspólny sygnał, który można odebrać jako czarną polewkę dla Polski. Rząd nie powinien jednak się zniechęcać i rozpocząć rozmowy zarówno o kursie równowagi, jak i prognozach sytuacji fiskalnej Polski. Tym bardziej że ożywienie polskiej gospodarki na początku 2010 r. oznaczać może, że przyjdzie dobry moment na wejście do ERM2 – powiedział Jakub Borowski, główny ekonomista Invest Banku.

– Jedyna rzecz, na którą mogliśmy liczyć, to skrócenie dwuletniego okresu w ERM2. Tak było w wypadku Słowenii, która stabilizowała kurs talara przez 22 miesiące. Jednakże aby było to możliwe, wahania złotego względem euro nie mogłyby być duże – dodał.

[srodtytul]Ostrożność popłaca[/srodtytul]

Na osłodę Bruksela chwaliła nas za postępy w transformacji. – Polska okazała się bardziej odporna na obecny kryzys dzięki mniejszemu udziałowi eksportu w PKB oraz ostrożnemu podejściu banków i nadzoru finansowego – stwierdził Almunia. Dodał, że ratowanie zachodnich banków przez rządy powinno ułatwić funkcjonowanie także ich podmiotów zależnych w Europie Środkowej, ponieważ zmniejsza presję na ściąganie kapitału.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu