Jak informowało wcześniej Ministerstwo Finansów, elektrownie złożyły w lutym 550 wniosków o zwrot akcyzy za energię elektryczną, domagając się około 6,5 mld złotych. Zdaniem ekspertów, może chodzić nawet o 10 mld zł. W budżecie nie ma takiej kwoty na ewentualne zwroty. Resort argumentował, że zwrotu być nie powinno, ponieważ ciężar podatku został przerzucony na klientów. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził jednak wczoraj, że ordynacja podatkowa pozwala na zwrot nadpłaty akcyzy, gdy ciężar tego podatku został uwzględniony w cenie opodatkowanego towaru.
Wnioski dotyczą akcyzy płaconej przez elektrownie od 1 stycznia 2006 roku. Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, że Polska złamała unijne prawo co do naliczania podatku akcyzowego od energii elektrycznej. Nasz kraj miał czas do 1 stycznia 2006 r. na dostosowanie się do wymogów UE. Przepisy te zaczęły funkcjonować dopiero w styczniu tego roku.
Chodziło o to, że obowiązek podatkowy powstawał w Polsce z chwilą wydania energii przez producenta (czyli elektrownie), a nie kiedy sprzedawca (spółka obrotu energią) dostarczył ją do klienta.Stawka akcyzy na energię elektryczną w Polsce to 20 zł za megawatogodzinę. Stanowi to kilka procent ceny płaconej przez odbiorcę końcowego. Odbiorcy przemysłowi postulują całkowite zwolnienie ich z obowiązku płacenia akcyzy na prąd.
[link=http://www.rp.pl/artykul/5,333754_Budzet_musi_zaplacic__elektrowniom_miliardy.html]Również w dzisiejszej "Rzeczpospolitej": Budżet musi zapłacić elektrowniom miliardy » [/link]