"Plan Balcerowicza był gospodarczą konstytucją"

- Dzięki planowi Leszka Balcerowicza mamy dziś szansę iść dalej – mówił podczas uroczystości 20-lecia jego prezentacji w Sejmie Andrzej Wielowieyski, były marszałek Sejmu.

Publikacja: 17.12.2009 15:13

Balcerowicz: plan reform z 1989 r. był początkiem przełomu

Balcerowicz: plan reform z 1989 r. był początkiem przełomu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Sam Balcerowicz przyznał, że odczuwa dziś zasłużoną satysfakcję patrząc wstecz. Zastrzegł jednak, że musimy mieć świadomość działań, które dziś stoją przed nami.

– Wszyscy się ze mną zgodzą, że musimy uzdrawiać finanse publiczne – przekonywał profesor. – Kluczem do tego są nadmierne wydatki, które są przyczyną nadmiernych podatków i pęczniejącego długu. Co należy zrobić? Zachęcić ludzi, aby dłużej pracowali. Gospodarce pomoże też, jeżeli uwolnimy firmy od polityki - mówił Balcerowicz.

Wspominając początki tworzenia programu reform przyznał, że nie było łatwo. Zachód chciał pomagać, ale rozmowy z delegacjami ze Stanów Zjednoczonych, czy Europy trwały krótko i kończyły się radą profesora – "najpierw przetestujcie te pomysły u siebie".

Gdy już zaczął działać nie obyło się bez niespodzianek – przyjemnych i nieprzyjemnych. – Do tych pierwszych z pewnością należała informacja, że ceny jaj zaczęły spadać, to była historyczna chwila – śmiał się Balcerowicz, który 20 lat temu stanął w obliczu szalejącej inflacji, która dziennie sięgała 20-25 proc.

- Zadziałała wymienialność pieniądza, gospodarka zaczęła się normalizować. O sukcesie planu świadczą zresztą też nieekonomiczne wskaźniki – przypomniał profesor – mężczyźni żyją dłużej, a umieralność noworodków nie jest już tak wysoka jak przed 20 laty.

O tym, jak trudno było do tego doprowadzić mówił też obecny minister finansów Jacek Rostowski. – Wtedy nie było niczego, papieru w ministerstwie starczyło tylko na wydrukowanie planu, na nasze notatki już nie – wspominał Rostowski.

W jego opinii tajemnicą powodzenia planu było to, że był on całościowy i wykorzystywał silne strony naszej gospodarki – relatywną otwartość na zachodnie gospodarki, zręby gospodarki rynkowej, względnie wolne ceny, zręby ładu pracowniczego oraz największy w regionie sektor prywatny.

- Oczywiście były też rzeczy, których nie przewidzieliśmy – mówił szef resortu finansów. – Rezerwy walutowe oficjalnie wynosiły 5,5 mld dolarów, jednak gdy zapytaliśmy bank Pekao ile pieniędzy ma, okazało się, że zaledwie 200 mln dolarów, reszta w tajemniczy sposób wyparowała.

Balcerowiczowi udało się nawet temu zaradzić poprzez ostrą deprecjację waluty. Zamienił zupę rybną w akwarium, dzięki czemu inne kraje w regionie łatwiej przeszły proces transformacji czerpiąc wzorzec z Polski.

- Plan Balcerowicza był gospodarczą konstytucją dla Polski – stwierdził Andrzej Zawiślak, były przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej. Dzięki niemu mamy dziś w Polsce kapitalizm, a dzięki niemu demokrację i społeczeństwo obywatelskie.

Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów
Gospodarka krajowa
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski
Gospodarka krajowa
Stopa bezrobocia w marcu spadła. Blisko 830 tys. zarejestrowanych bezrobotnych
Gospodarka krajowa
Efekt Wielkanocy. Późniejsze święta odbiły się czkawką w danych