Najbardziej trafne były prognozy Invest-Banku

W całorocznym podsumowaniu trafności prognoz makroekonomicznych „Parkietu” z dużą przewagą nad konkurentami zwyciężyli ekonomiści Invest-Banku

Publikacja: 04.01.2010 08:14

355 punktów Jakub Borowski, Invest-Bank Prognozami w jego zespole zajmuje się również Adam Czerniak.

355 punktów Jakub Borowski, Invest-Bank Prognozami w jego zespole zajmuje się również Adam Czerniak. Mieli oni dobre przewidywania, szczególnie w II półroczu.

Foto: GG Parkiet

W Invest-Banku obecny zespół analityków makroekonomicznych działa od około dwóch lat. Główny ekonomista Jakub Borowski wcześniej zajmował się makroekonomią w Narodowym Banku Polskim. Zarówno on, jak i jego współpracownik Adam Czerniak są pracownikami naukowymi warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej.

W krótkim czasie udało im się zająć pierwsze miejsce w naszym rankingu. Przy tym trafność prognoz w ubiegłym roku pozwoliła im na zdobycie znacznej przewagi nad drugim w zestawieniu BRE Bankiem. Różnice między kolejnymi zespołami były już mniejsze.

W poprzednich latach kolejność rankingu ekonomistów dość często się zmieniała. Tym razem było nieco inaczej. Trzy zespoły, które znalazły się na podium rok temu, teraz także należą do najmocniejszych (i to w takiej samej kolejności) – zostały wyprzedzone jedynie przez Invest-Bank.

[srodtytul]Walka o dobre miejsce trwała do końca[/srodtytul]

Zwycięzcy zawdzięczają dobry wynik przede wszystkim prognozom z drugiej połowy 2009 r. Biorąc pod uwagę wyniki całego roku, ich mocnymi stronami były przewidywania dotyczące sytuacji na rynku pracy, a także wyników bilansu płatniczego.

Walka o drugie miejsce trwała niemal do końca roku. Jeszcze we wrześniu ekonomiści Banku Zachodniego wyprzedzali BRE. Ci ostatni mieli bardzo dobrą serię prognoz jesienią, co pozwoliło im zająć miejsce za liderem. Grudzień nie był dla nich szczególnie udany, natomiast analitycy BZ WBK uzyskali wówczas swój najlepszy wynik. Można powiedzieć, że od drugiego miejsca dzieliła ich jedna trafna prognoza.

Ekonomiści Banku BGŻ mieli udany początek roku i trzeci kwartał. Wtedy też mocni okazali się analitycy Millennium. Najlepszym miesiącem dla ekonomistów tej ostatniej instytucji był jednak maj, gdy tylko w trzech przypadkach nie byli lepsi od rynku. W 2009 r. miesięczny „rekord trafności” prognoz dzierży jednak Bank Gospodarstwa Krajowego, który ostatecznie znalazł się poza ścisłą czołówką. W marcu jego analitykom udało się trafić z prognozami w przypadku ponad połowy publikowanych wówczas danych makroekonomicznych.

[srodtytul]W jaki sposób powstaje nasze zestawienie[/srodtytul]

Ranking ekonomistów powstaje na podstawie prognoz przekazywanych nam co miesiąc przez kilkanaście instytucji. W minionym roku pod uwagę braliśmy w sumie przewidywania dotyczące ponad 150 danych makroekonomicznych.

Pięć punktów jest warta prognoza najbliższa faktycznie opublikowanemu wskaźnikowi (granicą jest jedna piąta tzw. odchylenia standardowego prognoz wszystkich instytucji). Trzy punkty uzyskuje się za prognozę, która jest lepsza niż konsensus rynkowy (czyli mediana wszystkich prognoz), a jeden punkt, gdy szacunki danej instytucji pokrywają się z konsensusem.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu