– Stajemy przed wyborem, czy podwyższyć o następne 24 mld zł rezerwę na OFE, czy szukać oszczędności w wydatkach na szkolenia, fundusz pracy, refundację leków, zasiłki, pomoc społeczną – stwierdziła.
Podkreśliła, że takie kraje jak Francja nie przeprowadziły takiej reformy emerytalnej jak Polska. – Trzeba powiedzieć prawdę: nie jest to genialna reforma, jest ona obarczona grzechem kłamstwa – dodała. – Ludziom wmówiono palmy, złudne nadzieje, obniżając im emerytury w majestacie prawa.