Posłowie zgłosili 15 poprawek do rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym. Więcej, bo 31 uwag ma Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu.
Projekt przyjęty przez rząd 8 marca zakłada m.in. obniżenie składek trafiających do OFE z 7,3 proc. do 2,3 proc. od maja tego roku. Docelowo fundusze mają otrzymywać więcej, bo 3,5 proc. od 2017 r. Pieniądze, które zamiast trafić do OFE, pozostaną w ZUS, pójdą na specjalne subkonto. Zasady dziedziczenia pieniędzy na subkontach w ZUS będą takie same, jak w OFE. Środki te będą też waloryzowane o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich 5 lat i inflacji.Poza tym rząd chce planuje wprowadzić ulgi podatkowe dla oszczędzających w ramach indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego. Ma zostać także zwiększony limit inwestycji w akcje przez OFE.
Wszystkie zgłoszone przez posłów poprawki nie zyskały akceptacji sejmowej Komisji. Paweł Arndt, szef Komisji zapowiedział jednak, że rozważana jest możliwość późniejszego wejścia w życie zapisów dotyczących zakazu akwizycji do OFE. Zmiany w OFE, według zapowiedzi rządu, mają wejść w życie 1 maja.
SLD zaproponowało, aby młode osoby urodzone po 31 grudnia 1980 r. mogły po zmianach odprowadzać do OFE wyższą składkę niż dziś proponuje rząd. Zaproponowało, aby osoby młode mogły przekazywać do OFE 5 proc.
- Młodzi wierzą w II filar. Nie boją się ryzyka. Wierzą, że mają czas na odrobienie zaległości nawet wtedy, gdy będzie zła sytuacja na giełdzie – tłumaczyła Anna Bańkowska.