Firmy coraz częściej spóźniają się z płatnościami

W niektórych branżach zatory płatnicze są nawet o 40 proc. wyższe niż przed rokiem. Z danych zbieranych przez wywiadownię gospodarczą D&B Poland wynika, że tylko w czerwcu w branży budowlanej firmy zgłosiły 255,6 mln zł zaległych płatności

Aktualizacja: 23.02.2017 14:46 Publikacja: 27.08.2011 01:36

Firmy coraz częściej spóźniają się z płatnościami

Foto: GG Parkiet

Oznacza to wzrost w ujęciu rocznym o 32 proc. To najgorszy wynik tego sektora od trzech lat.

Zgłoszono ponad 5,8 tys. firm?budowlanych zalegających z płatnością. To o 14 proc. więcej niż przed rokiem. – Średnia kwota przeterminowanej faktury w tym miesiącu wyniosła nieco ponad 43 tys. zł. wobec 20?tys. złotych miesiąc wcześniej – mówi Tomasz Starzyk z D&B Poland.

W branży transportowej zaległości jest o 40 proc. więcej niż rok temu.

Czerwcowe wyniki wcale nie należały do najgorszych, ponieważ część branż najwyższe dotychczas zaległości płatnicze odnotowała w kwietniu.

Część specjalistów uważa, że dane o opóźnieniach w płatnościach nie muszą sygnalizować pogorszenia sytuacji finansowej firm spóźniających się z opłacaniem faktur. – W tym roku już mieliśmy cztery podwyżki stóp procentowych, a niepłacenie kontrahentom na czas może być postrzegane przez przedsiębiorców jako jeden z prostszych sposobów na podreperowanie kapitału obrotowego firm – uważa Bartosz Bielak z firmy doradczej PricewaterhouseCoopers.

Choć polskie firmy nigdy nie należały do specjalnie sumiennych, jeśli chodzi o regulowanie zobowiązań, to pogarszanie się tych danych nie jest kolejnym dowodem, że w gospodarcze zaczyna się spowolnienie.

– Zatory mogłyby być symptomem osłabienia popytu konsumentów i kompensowania mniejszych wpływów detalistów opóźnianiem płatności dla dostawców. Na koniec II kwartału tego roku nie były jednak widoczne inne sygnały potwierdzające taką hipotezę, więc na razie nie ma powodu do obaw – uważa Grzegorz Łaptaś, project manager w Roland?Berger Strategy Consultants. – Mówienie o nadciągającym spowolnieniu może stać się samospełniającą się przepowiednią. Ale w lipcu kolejny?raz wzrosła wartość kredytów zaciąganych przez firmy, choć spadła depozytów. Wcześniejsze dane też zbyt nie wskazują, by w realnej gospodarce działo się coś bardzo złego – dodaje.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu