– Absolutnie już w tej chwili trzeba pracować nad planem odblokowania gospodarki. Brak takiego planu potęguje niepewność przedsiębiorców co do przyszłości ich biznesu. Zwłaszcza tam, gdzie planowane były inwestycje – mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska. – Rząd musi mieć plan wyjścia. To może być plan warunkowy, który zakłada, że odblokowujemy to i to, jeśli zejdziemy z liczbą infekcji do określonego poziomu – tłumaczy. Dodaje, że plan powinien być przygotowany w porozumieniu z epidemiologami, ale też biznesem i ekonomistami.
Planu oczekują od rządu także firmy rodzinne. Badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych pokazuje, że ponad 80 proc. z nich chce konkretów w ciągu dziesięciu dni.
Biznes ma plan
Tymczasem swój plan odblokowania gospodarki przygotował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. To ma być wskazówka dla rządu. Plan przewiduje stworzenie kalendarza restartu gospodarki. Ponadto wyznaczeni koordynatorzy wojewódzcy określaliby na bieżąco regionalne standardy zachowania w wariantach: dużego, średniego i niskiego zagrożenia. Plan zakłada też m.in. zwiększenie odstępów między stanowiskami pracy w firmach, dostępność maseczek, rękawiczek i środków dezynfekcyjnych, częstsze dezynfekcje miejsca pracy. Do tego dochodzi wprowadzenie rotacji załóg, tak aby różne zmiany i zespoły nie miały ze sobą fizycznego kontaktu, i zdalne mierzenie temperatury w miejscu pracy. Plan przewiduje też utworzenie Rządowego Centrum Zarządzania Sytuacją Kryzysową jako swoistego sztabu, który przygotowywałby zadania dla całej administracji państwowej.
Nad planem pracuje też Konfederacja Lewiatan. – Każdy dzień utrzymywania powszechnych restrykcji dotyczących poruszania się i prowadzenia działalności gospodarczej powoduje znaczące straty i grozi zwolnieniami kolejnych grup pracowników. A przecież wiele firm mogłoby w bezpieczny sposób wznowić działalność lub ją rozszerzyć. Dlatego musimy zacząć przygotowywać program odmrażania gospodarki – tłumaczy Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Lewiatana.
Kwiecień? Początek maja?
Zdaniem przedsiębiorców stopniowe odblokowywanie gospodarki powinno ruszyć już 20 kwietnia. Prof. Witold Orłowski uważa, że taki plan powinien zacząć wchodzić w życie od początku maja. – To powinno być robione stopniowo, bez gwałtownego jednorazowego odblokowania wszystkiego, bo wtedy mielibyśmy prawdopodobnie ponowny wybuch epidemii – mówi Orłowski.
– Odblokowywanie powinno się odbywać sektorowo. Trzeba to robić powoli i patrzeć, co się dzieje – uważa też Cezary Kaźmierczak. – Kluczowe jest przygotowanie planów dla poszczególnych sektorów gospodarki, w szczególności handlu, transportu i usług, bo to one najbardziej ucierpiały na skutek tzw. lockdownu – mówi Arkadiusz Pączka.