Polska gospodarka na łasce popytu zagranicznego

Nawet poprawa sytuacji na rynku pracy nie gwarantuje dalszego ożywienia w wydatkach konsumpcyjnych gospodarstw domowych. To wraz z załamaniem inwestycji oznacza, że perspektywy gospodarki zależą od eksportu.

Publikacja: 05.10.2020 05:11

Polska gospodarka na łasce popytu zagranicznego

Foto: Adobestock

Wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych bardzo szybko odbiły się po wiosennym załamaniu, spowodowanym ograniczeniami mobilności wprowadzonymi na początku pandemii. W ocenie ekonomistów z Credit Agricole Bank Polska już w III kwartale konsumpcja była na takim samym poziomie co rok temu, podczas gdy w II kwartale tąpnęła o 10,9 proc. rok do roku. To szacunek optymistyczny, ale nie skrajnie. Większość ekonomistów sądzi, że spadek konsumpcji wyhamował do 1–2 proc. rok do roku. Dla porównania, spadek inwestycji mógł być w III kwartale nawet głębszy niż w II kwartale, gdy wyniósł 10,9 proc. rok do roku.

Tyle że odbudowa konsumpcji mogła już dobiec końca. Zdaniem ekonomistów z Credit Agricole w IV kwartale wydatki gospodarstw domowych zwiększą się jedynie o 0,5 proc. rok do roku, ekonomiści z Santander Bank Polska spodziewają się zaś nawet kolejnego spadku. Także początek 2021 r. może być pod tym względem bardzo słaby.

„W świetle pogorszenia sytuacji na rynku pracy i obaw gospodarstw domowych o drugą falę epidemii, potencjał do dalszego wzrostu sprzedaży detalicznej i konsumpcji jest ograniczony" – zauważają w poniedziałkowej analizie ekonomiści z CA.

W-kształtne ożywienie

Według nich trajektoria wskaźników nastrojów konsumenckich – z którymi faktyczne wydatki są wyraźnie powiązane – będzie miała kształt litery „W". „Po wyraźnym pogorszeniu nastrojów w trakcie pierwszej fali epidemii nastąpi ich przejściowa poprawa, a następnie będziemy obserwować ponowne pogorszenie, a potem kolejny wzrost wskaźników" – tłumaczą Jakub Borowski, Krystian Jaworski i Jakub Olipra. Zwracają uwagę, że jeden ze wskaźników nastrojów publikowanych przez GUS – wyrażający skłonność do dokonywania ważnych zakupów w perspektywie roku – zmalał już we wrześniu po kilku z rzędu zwyżkach. Według nich ta tendencja przez jakiś czas się utrzyma, zanim nastroje ponownie się poprawią.

Dlaczego? „Naszym zdaniem głównym czynnikiem hamującym poprawę nastrojów i ograniczającym aktywność zakupową gospodarstw domowych są obawy o dalszy przebieg epidemii w Polsce. W ostatnich tygodniach mamy do czynienia z silnym wzrostem nowych przypadków zachorowań oraz liczby osób przebywających na kwarantannie, coraz większym obłożeniem łóżek w szpitalach i częstszym wykorzystaniem respiratorów" – tłumaczą analitycy Credit Agricole.

Podstawowy wskaźnik nastrojów konsumentów publikowany przez GUS we wrześniu wprawdzie wzrósł, ale minimalnie – do -15 pkt z -15,2 pkt w sierpniu. Jak jednak zauważyli w opublikowanym pod koniec ubiegłego tygodnia raporcie ekonomiści z Santander BP, GUS przeprowadził wrześniowe badanie, jeszcze zanim pandemia Covid-19 na dobre się nasiliła. Wrześniowy odczyt Barometru Nastrojów Konsumenckich GfK pokazał już ich pogorszenie.

Firmy patrzą za granicę

Zastój w wydatkach konsumpcyjnych będzie miał implikacje dla dalszych losów ożywienia gospodarczego nad Wisłą. Tym bardziej że wydatki inwestycyjne – drugi filar popytu krajowego – także nie wrócą szybko do przedkryzysowej normalności. „Część gospodarki zorientowana na eksport prawdopodobnie będzie nadawać ton ożywieniu, podczas gdy popyt krajowy pozostanie przytłumiony jeszcze przez dłuższy czas" – oceniają ekonomiści z Santander Bank Polska.

Podobnego zdania jest Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. „Deklarowany przez ankietowane firmy optymizm dotyczący przyszłej produkcji jest zgodny z oczekiwanym przez nas profilem ożywienia, którego kształt będzie przypominał logo firmy Nike. Głównym źródłem ożywienia aktywności w przetwórstwie przemysłowym w najbliższych miesiącach pozostanie stopniowa odbudowa handlu światowego i związany z nią wzrost polskiego eksportu" – zauważył, komentując wrześniowy odczyt PMI. Odniósł się do tego, że oczekiwania ankietowanych na potrzeby tego wskaźnika firm przemysłowych dotyczące produkcji w horyzoncie 12 miesięcy są najlepsze od maja 2019 r.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu