– Chcemy jasno pokazać klientom, co mamy w funduszach. Dziś nikt nie robi tego tak często. Myślę, że problemy niektórych TFI zaczęły się właśnie od tego, że klienci nie do końca wiedzieli, co kupują – twierdzi.

Jak tłumaczy prezes PKO TFI, do tej decyzji towarzystwo skłoniły doświadczenia ostatnich miesięcy. – Nieraz otrzymywaliśmy pytania o to, czy jakieś papiery znajdują się w naszych funduszach. Do tej pory udało się nam uniknąć problemów, z którymi z kolei musiało zmierzyć się wiele innych TFI. Chcemy być jeszcze bardziej transparentni – podkreśla. Zdaniem Żochowskiego publikacja całych portfeli będzie przede wszystkim dobra dla dystrybutorów, którzy tak naprawdę mają największy wpływ na wybory klientów. – Pomimo że rozwijają się kanały internetowe dystrybucji, to przewiduję, że w kolejnych latach utrzyma się na rynku model dystrybucji w bankach czy domach maklerskich. Zatem dystrybutor będzie miał duży wpływ na decyzję klienta – ocenia. Prezes PKO TFI przypomina, że w połowie roku TFI odeszło od wyceny liniowej nienotowanych papierów znajdujących się w portfelach funduszy.

Żochowski przyznaje, że jest bardzo zadowolony z tegorocznej sprzedaży funduszy. – Przypomnijmy, że ten rok zaczynaliśmy świeżo po zakupie KBC TFI (dziś Gamma). Niektórzy mieli wówczas obawy o zachowanie dotychczasowych klientów tego towarzystwa – wspomina. – Tymczasem sprzedaż netto funduszy Gamma od początku roku przekracza 700 mln zł. To pokazuje, że zakup podziałał na klientów przekonująco, a nawet udało nam się pozyskać nowych – twierdzi prezes PKO TFI. Łączna sprzedaż netto od początku roku dla obu marek, PKO i Gamma, zbliża się do 7 miliardów złotych. Jak wyjaśnia, na rynku są bardzo różne firmy, z krótszą i dłuższą historią, rozwinięte i w początkowej fazie budowy biznesu, niemające własnej sieci dystrybucji. – Gra się takimi kartami, jakie się ma. My oczywiście jesteśmy beneficjentami doskonale działającej sieci dystrybucji PKO Banku Polskiego – przyznaje. – Wydaje mi się, że chwilowe problemy ze sprzedażą, które obserwujemy dziś na rynku, dotyczą kilku głównie mniejszych TFI, gdzie być może pewne rzeczy nie zostały przypilnowane. Żadna z tych firm nie jest częścią dużej polskiej bądź zagranicznej grupy kapitałowej – zauważa Żochowski. paan