Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 09.10.2020 05:00 Publikacja: 09.10.2020 05:00
Ostatnie miesiące zdecydowanie sprzyjają funduszom inwestycyjnym
Foto: Adobestock
Ostatnie miesiące zdecydowanie sprzyjają funduszom inwestycyjnym. Środki szeroko płyną szczególnie do podmiotów powiązanych kapitałowo z bankami. Ich klienci, którzy dotąd oszczędzali na lokatach, po obniżkach stóp procentowych szukają alternatywy. Najczęściej są nimi fundusze obligacji. W ostatnich trzech miesiącach do tego typu strategii wpłacano od 2 do 3 mld zł. Wygląda na to, że również wrzesień okazał się dobry dla TFI. Liderem w tegorocznej sprzedaży funduszy jest NN Investment Partners TFI, związane z ING Bankiem Śląskim. Od dłuższego czasu miesiąc w miesiąc pozyskuje po około 0,5 mld zł. Podobnie było i tym razem – wrześniowe saldo sprzedaży (różnica między kwotą zainwestowaną a umorzeniami) wyniosło 484 mln zł. Liderem w ofercie NN IP TFI kolejny raz był NN Krótkoterminowych Obligacji, w który klienci zainwestowali 280 mln zł nowych środków. Na kolejnych miejscach znalazły się NN Obligacji oraz NN (L) Obligacji Plus. Świetny miesiąc ma za sobą także Santander TFI, gdzie saldo sprzedaży wyniosło nieco ponad 350 mln zł. Dużą popularnością nadal cieszyły się fundusze dłużne krótkoterminowe i fundusze dłużne, ale spory udział w sprzedaży miały także fundusz akcji – Santander Prestiż Technologii i Innowacji, oraz mieszany – Santander Platinum Konserwatywny. Z kolei PKO TFI, czyli największy podmiot na rynku, pozyskał 256 mln zł nowych wpłat. Fundusze dłużne PKO TFI odnotowały 276 mln zł wpłat, mieszane ponad 14 mln zł, a akcji blisko 8 mln zł. Około 42 mln zł uciekło z kolei z funduszy absolutnej stopy zwrotu PKO TFI. Podobna kwota trafiła do funduszy z oferty Pekao TFI. Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się Pekao Spokojna Inwestycja, Pekao Obligacji Samorządowych oraz Pekao Obligacji – Dynamiczna Alokacja 2. Z kolei w Generali Investments TFI saldo wyniosło 228 mln zł. Niewiele mniejszą kwotę zdobyło też BNP Paribas TFI, gdzie napływy były wyższe od umorzeń o 200 mln zł. – Jest to kolejny bardzo dobry miesiąc w ostatnim okresie. Struktura nabyć nie uległa istotnym zmianom. Największą popularnością cieszyły się fundusze dłużne oraz produkty z nieznacznym udziałem akcji – komentuje prezes Jarosław Skorulski.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas