Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.02.2021 06:02 Publikacja: 10.02.2021 06:02
Foto: materiały prasowe
Sporo dzieje się w ostatnim czasie na rynku metali szlachetnych, duże wahania obserwujemy szczególnie w cenie srebra. Jaka jest wasza strategia?
Mamy w ofercie dwa fundusze srebra – Superfund Silver oraz Superfund Silver Powiązany. Fundusze te mają pełną ekspozycję na zmiany cen srebra i dodatkowo kontrakty terminowe. W ofercie mamy również Superfund Alternatywny, którego 30 proc. portfela stanowią spółki wydobywające srebro. Na rynku srebra rzeczywiście dzieje się w tym roku dużo, natomiast o potencjale do zwyżek surowca mówiliśmy już od dobrych kilku miesięcy. Srebro jest niedowartościowane od lat, natomiast dopiero w ostatnim roku wygenerował się wyraźny sygnał kupna. O ile złoto w zeszłym roku pobiło szczyty sprzed dekady, o tyle srebro jest w połowie tej drogi. Ceny srebra są też bardziej zmienne, ale gdy rynek metali szlachetnych wkracza w hossę, srebro zyskuje dwa–trzy razy szybciej niż złoto. W ostatnich dwóch tygodniach sytuacja jest – delikatnie mówiąc – niestandardowa, bo złoto tak naprawdę stoi w miejscu, natomiast doszło do silnych wzrostów ceny srebra w związku z działaniami znanej już grupy inwestorów indywidualnych. Według informacji w prasie inwestorzy z grupy WallStreetBets zapowiadali m.in. zakupy fizycznego metalu, ETF-ów z ekspozycją na metal fizyczny oraz opcji call, dążąc do przebicia 35 USD za uncję do kwietnia. Mimo ogromnego zainteresowania metalem w postaci fizycznej, o czym świadczą braki zapasów u dealerów, kurs kontraktów terminowych na srebro zaliczył szybką korektę z 30 na 27 USD. Zdecydowanie większy kapitał jest obecny na rynku kontraktów terminowych i to on zdecydował o szybkim powrocie ceny. Ostatnie wzrosty miały charakter spekulacyjny. W mojej ocenie wyższe ceny srebra mają uzasadnienie w analizie fundamentalnej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas