Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 31.03.2021 05:00 Publikacja: 31.03.2021 05:00
Foto: Adobestock
W poniedziałek nad ranem pojawiły się informacje o tym, że potężny kontenerowiec został w końcu uwolniony z mielizny. W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z silnymi wahaniami ropy naftowej, która porusza się w przedziale 58–62 USD za baryłkę typu WTI. – Otworzenie kanału oznacza, że nie będzie już problemu z transportem ropy naftowej oraz paliw na linii Azja–Europa przez Kanał Sueski. Co prawda ten rodzaj transportu i tak nie był na rynku ropy naftowej dominujący, jednak Kanał Sueski odpowiadał za około 4 proc. transportu ropy i 9 proc. transportu paliw drogą wodną na świecie – komentuje Paweł Grubiak, prezes Superfund TFI. Jak dodaje, teraz uwaga inwestorów na rynku ropy naftowej przeniesie się na OPEC+. – Na spotkaniu OPEC+ można oczekiwać pewnych nacisków na wzrost produkcji, chociażby stopniowy, w kolejnych miesiącach – mówi Grubiak.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
– W tym momencie na rynku jest sygnał, że złoto może spisywać się relatywnie lepiej w kolejnych latach od amerykańskich indeksów giełdowych czy też od portfeli 60/40 – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex. Złoto przebiło 3000 dol. za uncję.
Mimo wyraźnych wzrostów cen złota w ostatnich miesiącach wydaje się, że królewski metal nadal ma przed sobą dobre perspektywy.
Po bardzo udanym 2024 roku wydawało się, że dynamika wzrostów cen złota wyhamuje. Nic bardziej mylnego. Jest najdroższe w historii.
Utrzymująca się wciąż niepewność, związana głównie z polityką i decyzjami Donalda Trumpa w połączeniu z obawami dotyczącymi perspektyw amerykańskiej i globalnej gospodarki, nadal niekorzystnie wpływa na nastroje na rynkach finansowych.
Cena złota ustanowiła kolejny rekord - w piątek przed południem sięgnęła prawie 3005 dolarów za uncję.
Cena złota ustanowiła kolejny rekord. Ledwie kilka dolarów dzieliło ją od poziomu 3000 dolarów za uncję.
Rezerwy złota NBP to już 451 ton. Ale w Polsce znajduje się zaledwie niecałe 105 ton – czyli pod kontrolą mamy zaledwie 22 proc. kruszcu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas