Europejski Bank Centralny nie pomoże wspólnej walucie

Euro w ostatnim czasie pozostaje słabe. Kondycja europejskiej gospodarki wciąż bowiem nie napawa optymizmem. To przemawia za dalszymi obniżkami stóp procentowych przez EBC. Tymczasem w USA sytuacja jest odmienna.

Publikacja: 15.10.2024 06:00

Europejski Bank Centralny nie pomoże wspólnej walucie

Foto: Adobe Stock

Dolar nie daje za wygraną. W poniedziałek główna para walutowa EUR/USD znów notowała spadki i była bliska tego, by zejść poniżej poziomu 1,09, a przecież jeszcze na początku miesiąca jej notowania oscylowały blisko okolic 1,12. Sytuacja gospodarcza w strefie euro wciąż jednak pozostawia wiele do życzenia, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych nadal nie widać oznak większych problemów. W tym tygodniu oczy inwestorów kierują się jednak w stronę Europejskiego Banku Centralnego, który podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Czy wpłynie to na notowania europejskiej waluty?

Pewne cięcie

Europejski Bank Centralny już kilka miesięcy temu rozpoczął obniżki stóp procentowych, nie czekając nawet, aż wcześniej taki ruch wykona Fed. Teraz eksperci spodziewają się, że dojdzie do kolejnego cięcia kosztu pieniądza w strefie euro.

– Zakładamy, że EBC obniży stopy procentowe o 25 pkt bazowych – wskazują ekonomiści PKO BP. – Podczas wrześniowego posiedzenia rady prezesów, na którym bank po raz drugi obniżył stopy o 25 pkt, główny ekonomista P. Lane zasugerował, że jeśli napływające dane pokażą trwałe przyspieszenie procesów dezinflacyjnych albo wyraźne spowolnienie ożywienia gospodarczego, to uzasadnione będzie porzucenie ostrożnej postawy i przyspieszenie tempa obniżek stóp procentowych. Po serii negatywnych danych ze strefy euro i głębszym od oczekiwań spadku inflacji nawet bardziej jastrzębi przedstawiciele EBC coraz bardziej skupiają się na wątłych perspektywach wzrostu gospodarczego (w miejsce proinflacyjnych czynników ryzyka), a oczekiwania rynkowe wskazują na regularne obniżki stóp o 25 pkt bazowych na każdym posiedzeniu EBC aż do marca 2025 – dodają eksperci z PKO BP.

Czytaj więcej

Przeciąganie liny na rynku ropy naftowej

Perspektywa spadających stóp procentowych w kolejnych kwartałach jest dzisiaj kulą u nogi dla euro. Z drugiej jednak strony, zdaniem analityków, rynek w dużej mierze już zdyskontował te ruchy, co znalazło odzwierciedlenie w ostatniej słabości euro.

– Dane ze strefy euro sygnalizują, że gospodarka jest w gorszej kondycji niż podczas ostatniego spotkania decydentów, co zwiększa szanse na szybsze cięcia stóp procentowych. Obecnie inwestorzy wyceniają nieco ponad trzy cięcia na czterech kolejnych posiedzeniach po październiku, co może wpływać na słabość europejskiej waluty wobec dolara amerykańskiego zwłaszcza do momentu, gdy dane z USA nie zaczną się ponownie pogarszać. Stąd już obecnie kurs mógł się dostosować do działań EBC oraz do lepszych danych z USA, spadając z okolic 1,12 do 1,09 – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Marktes. Jego zdaniem czwartkowa decyzja EBC nie będzie miała większego przełożenia na rynek.

– Oczekiwana decyzja jest na tyle dobrze komunikowana i spodziewana przez rynek, że nie powinno to wpływać negatywnie na euro i większość ruchu może być już w cenach – podkreśla Kostecki.

Czytaj więcej

Wyboista droga indeksu Hang Seng do kontynuacji wzrostów

Dolar nadzieją euro

Słaba kondycja gospodarcza strefy euro oraz spadające stopy procentowe powodują, że dzisiaj euro w relacji do dolara nie ma zbyt wielu argumentów.

– Euro w średnim terminie powinno pozostać słabe z dwóch powodów: gołębiego nastawienia EBC oraz słabości gospodarki. Zejście kursu EUR/USD w stronę 1,08–1,06 w ciągu kolejnych kilku tygodniu/kwartału jest jak najbardziej realne. W długim czasie dużo będzie zależeć od tempa obniżek stóp procentowych przez EBC (2025 rok). Jeśli gospodarka zacznie wykazywać oznaki odreagowania (co będzie oznaczać, że dołek koniunkturalny jest już za nami), rynek może ponownie kupować euro w oczekiwaniu, że koszt pieniądza ostatecznie nie spadnie tak nisko, jak nisko był utrzymywany przez wiele lat – mówi Łukasz Zembik, analityk Oanda TMS Brokers.

Wydaje się więc, że potencjalny zwrot w notowaniach EUR/USD mógłby się teraz dokonać głównie za sprawą słabszego dolara. Ten jednak też po swojej stronie ma silne argumenty. Rynek bowiem schładza swoje oczekiwania odnośnie do tempa obniżek stóp procentowych w USA, co umacnia amerykańską walutę, a ta dodatkowo jest traktowana jako bezpieczna przystań w niepewnym otoczeniu geopolitycznym.

Trzeba jednak mieć na uwadze, że wielkimi krokami zbliżają się też wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Skala niepewności związana z tym wydarzeniem wciąż jest bardzo duża, a to powoduje, że na rynkowym stole nadal jest sporo scenariuszy.

Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Forex
Główna para walutowa wciąż w układzie spadkowym. Czy jest szansa na ruch w górę?
Forex
Coraz mniejsza wiara w złotego. Najlepsze ma on już za sobą?
Forex
Przeciąganie liny na rynku ropy naftowej
Forex
Wyboista droga indeksu Hang Seng do kontynuacji wzrostów
Forex
Ropa naftowa coraz droższa. Oczy zwrócone na Bliski Wschód