Wiodącym tematem na rynku ropy naftowej jest oczywiście napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie. To ona spowodowała, że w ciągu tygodnia notowania czarnego złota podskoczyły o ponad 10 proc. Tegoroczne dołki, których świadkami byliśmy we wrześniu, stały się już tylko wspomnieniem.
o tyle wzrosły notowania ropy naftowej w ciągu ostatniego tygodnia. Powodem zwyżki znów była geopolityka, a przede wszystkim napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie
płacono w poniedziałek za baryłkę ropy naftowej odmiany WTI. W pierwszej połowie września jej cena znajdowała się już poniżej poziomu 69 USD
– W ostatnich miesiącach cena baryłki ucierpiała z powodu nieporozumień między członkami OPEC, spadku globalnego popytu i możliwego zwycięstwa Donalda Trumpa w następnych wyborach. Jednak niestabilność na Bliskim Wschodzie po raz kolejny podbiła cenę ropy. Za tymi wzrostami kryje się obawa: możliwe zablokowanie cieśniny Ormuz, jednego z najważniejszych węzłów transportu ropy naftowej na świecie – wskazują analitycy firmy XTB.
Czytaj więcej
Japońska waluta w ostatnich dniach wyraźnie traciła na wartości. Decydenci z kraju kwitnącej wiśni wskazują bowiem, że droga do zaostrzania warunków monetarnych wcale nie jest tak oczywista, jak zakładał to rynek.