Chiny straszą na rynku miedzi. 10 000 USD/t coraz bardziej się oddala

Początek nowego tygodnia przyniósł kolejną przecenę na rynku surowców. Mocno taniała chociażby ropa naftowa, której notowania spadały po południu o ponad 3 proc. Przecena dotknęła także miedzi.

W Stanach Zjednoczonych jej cena spadła w poniedziałek w okolice 4,14 USD za funt. Oznacza to najniższy poziom od przełomu września i października 2021 r. W Londynie w poniedziałek cena spadła z kolei w okolice 9150 USD/t.

Miedzi tak jak i innym surowcom nie pomaga globalna ucieczka od ryzyka. W tym przypadku dodatkowo straszy sytuacja w Chinach, które przecież są głównym rozgrywającym na tym rynku.

GG Parkiet

– Dane z Chin nie napawają optymizmem. Chińskie władze decydują się na coraz większe restrykcje w kluczowych regionach. Mamy spowolnienie nie tylko samej produkcji, popycie na paliwa, ale również w eksporcie, co jest widoczne w opublikowanych danych handlowych – wskazuje Michał Stajniak, analityk XTB.

Jak dodaje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ, sprzyjającym niedźwiedziom akcentem na rynku miedzi są dane dotyczące importu tego metalu do Chin. – Oficjalne dane pokazały bowiem, że w kwietniu import ten wyniósł 465,33 tys. ton, co oznacza spadek o około 4 proc. w stosunku do kwietnia poprzedniego roku oraz spadek aż o prawie 7,7 proc. w relacji do marca bieżącego roku – wskazuje Sierakowska. Skąd te spadki? – Zniżka importu metalu to przede wszystkim efekt spadku aktywności sektora przemysłowego Chin, który w ostatnich tygodniach został wyraźnie podkreślony przez dane makroekonomiczne. Lockdowny w Szanghaju i innych ważnych rejonach Państwa Środka rozbudziły obawy o istotne spowolnienie gospodarczego kraju. A biorąc pod uwagę ogromne znaczenie Chin w globalnym popycie na miedź i inne metale przemysłowe, te obawy zostały odzwierciedlone w cenach surowców – wyjaśnia Sierakowska.

Ostatnie spadki na rynku miedzi sprawiły, że w całości został już wymazany wzrost z początku roku. Ten sprawił, że na początku marca cena miedzi na giełdzie w Londynie nie tylko przebiła psychologiczną barierę 10 tys. USD/t, ale nawet zbliżyła się do poziomu 11 tys. USD/t. Na razie jednak wiele wskazuje na to, że o takich poziomach można zapomnieć. Dla miedzi pierwszy ważny test będzie w okolicach 9 tys. USD/t.