Typ techniczny: Para EUR/PLN testuje ważny poziom 4,30

Od kilku tygodni złoty systematycznie traci na wartości. Para EUR/PLN zbliża się tym samym do poziomu 4,30. Niewykluczone, że zostanie on w końcu złamany.

Publikacja: 26.11.2019 05:00

Typ techniczny: Para EUR/PLN testuje ważny poziom 4,30

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

– Wskaźniki wskazują na zwolenników mocnego euro. Szybki oscylator stochastyczny ponownie zawitał w strefie wykupienia. Wtóruje mu rosnący MACD, który przyjmuje wartości dodatnie. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to opór 4,30 może się czuć zagrożony – zwraca uwagę Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. – Duża presja na wzrost widoczna jest także na wstęgach Bollingera – dodaje. Deprecjacja złotego kontrastuje z tym, co działo się na rynku w październiku. Wtedy to nasza waluta wyraźnie umocniła się wobec euro. – Od pierwszych dni października ruch umacniający złotego był jednostajny bez większych korekt. Oznacza to, że inwestorzy, którzy na wyższych poziomach obstawiali aprecjację euro, nie mieli szansy na wyjście ze stratnych pozycji po korzystnych dla siebie kursach. Być może bieżące białe świece sięgną dawnego wsparcia 4,36, aby zamienić je w opór. Być może jednak białe świece zatrzymają się już na 4,30. Warto więc obserwować reakcje na te konkretne wartości, bo mogą one być drogowskazem dla tworzenia się większej struktury wykresowej. Kluczowy poziom to jednak 4,34, które już nieraz zatrzymywał zapędy podaży do dużej deprecjacji polskiego złotego – podkreśla Śliwa.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Forex
Prawie 4500 USD za uncję złota?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Forex
Nawet uspokojenie nastrojów na rynkach może nie pomóc złotemu
Forex
Inwestorzy na rynku ropy naftowej czekają na rozstrzygnięcia w sprawie ceł
Forex
Złoto łamie kolejny psychologiczny pułap. Gdzie jest sufit?
Forex
Jen znów zaczyna być postrzegany jako bezpieczna przystań
Forex
Parytet? Analitycy wycofują się rakiem. Co dalej z EUR/USD?