Typ techniczny: Dolar na łopatkach. Jak wysoko może zajść para EUR/USD?

W poniedziałek para EUR/USD przebiła kolejny psychologiczny poziom, tym razem 1,17. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni euro umocniło się wobec dolara o około 3,5 proc.

Publikacja: 28.07.2020 05:00

Typ techniczny: Dolar na łopatkach. Jak wysoko może zajść para EUR/USD?

Foto: Bloomberg

– Ubiegły tydzień przyniósł przełamanie oporu 1,1450. Otwarcie tego tygodnia to kontynuacja tendencji deprecjacji dolara amerykańskiego. Ponieważ cały impuls wzrostowy składa się już z trzech białych świec, toteż rośnie prawdopodobieństwo wyhamowania zwyżek i utworzenia się korekty – ostrzega Paweł Śliwa, analityk BM mBanku. – Wniosek taki można wyciągnąć, patrząc na średnie kroczące. Obie, MA50 i MA200, zostały w tyle daleko za wykresem. Wprawdzie szybsza jeszcze nie przecięła wolniejszej od dołu, ale wielkość fali wzrostowej zmusza do założenia, że trend spadkowy przeszedł do historii. Potwierdza to także MACD, który systematycznie rośnie po przekroczeniu wartości zero – wylicza Śliwa. Jak dodaje, wsparciem dla wykresu jest teraz poziom 1,1450. – Kiedy 1,1450 było oporem, czyli inwestorzy dokonywali transakcji sprzedaży w tym miejscu, aby bronić swoich przekonań, to powrót w te obszary da szanse na zamknięcie pozycji z małą stratą i dołączenie się do nowego trendu. Jeżeli jednak popyt będzie mocno zdeterminowany, to może przeskoczyć przez 1,1730 i zatrzymać się dwie figury wyżej, tworząc kolejny opór – wskazuje Śliwa. PRT

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Forex
Prawie 4500 USD za uncję złota?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Forex
Nawet uspokojenie nastrojów na rynkach może nie pomóc złotemu
Forex
Inwestorzy na rynku ropy naftowej czekają na rozstrzygnięcia w sprawie ceł
Forex
Złoto łamie kolejny psychologiczny pułap. Gdzie jest sufit?
Forex
Jen znów zaczyna być postrzegany jako bezpieczna przystań
Forex
Parytet? Analitycy wycofują się rakiem. Co dalej z EUR/USD?