Zarząd Toya zapowiada dobre wyniki

Przekonuje, że oferta grupy od wielu już lat nie jest ofertą sezonową, i jest dobrze dopasowana do oczekiwań klientów również w końcówce roku. Jednymi z kluczowych obszarów wzrostu nadal będą e-commerce i eksport.

Publikacja: 19.11.2024 06:00

Grzegorz Pinkosz, prezes Toya

Grzegorz Pinkosz, prezes Toya

Foto: materiały prasowe

Jednym z kluczowych zadań zarządu Toya w nadchodzących miesiącach jest dalszy rozwój sprzedaży internetowej (e-commerce), prowadzonej zarówno w Polsce, jak i poprzez firmy zależne w Rumunii i w Chinach. Wrocławska spółka widzi duży potencjał wzrostu w tym obszarze i planuje go w perspektywie co najmniej kilku kolejnych kwartałów. Kluczem do sukcesu mają być dobre relacje z odbiorcami.

Toya będzie poszukiwać nowych możliwości ekspansji

- Grupa kapitałowa przywiązuje dużą wagę do jakości obsługi klienta. Jest to kluczowy czynnik dla utrzymania przewagi konkurencyjnej na rynku, a jednym z jej najważniejszych elementów jest zapewnienie pełnej dostępności oferty produktowej dla każdego klienta w dowolnym regionie świata - twierdzi Grzegorz Pinkosz, prezes Toya.

Czytaj więcej

Toya nie zamierza spoczywać na laurach

Dodaje, że grupa będzie też wzmacniać pozycję rynkową i poszukiwać nowych, atrakcyjnych możliwości ekspansji. Chodzi m.in. o działania wspierające rozwój eksportu, zarządzanie produktem i rozwoju procesów logistycznych. Zarząd zwraca zwłaszcza uwagę na rynek ukraiński, na którym grupa już od dłuższego czasu systematycznie rośnie. Co więcej klienci ukraińscy stanowią największy rynek eksportowy w portfelu grupy (spółka Polskę, Rumunię i Chiny traktuje jako rynki rodzime).

Czynnikiem, który nie wspiera działalności Toya, jest otoczenie rynkowe. Co więcej, zarząd się nie spodziewa, aby w końcówce roku uległo istotnej zmianie. W efekcie popyt będzie raczej umiarkowany.

Rosną wynagrodzenia wysoko wykwalifikowanej kadry

Rosną też koszty, m.in. pracownicze. To przede wszystkim konsekwencja polityki płacowej. Posiadanie wysoko wykwalifikowanej kadry wiąże się z koniecznością utrzymania konkurencyjnego wynagrodzenia, tak aby jego poziom był satysfakcjonujący dla pracowników. Odnotowujemy utrzymujący się trend dużej dynamiki wzrostu wynagrodzeń – informuje Grzegorz Pinkosz. Dodaje, że stawiając na dynamiczny rozwój kanału e-commerce spółka musiała też stosunkowo dużo inwestować w dostęp do platform sprzedaży online.

Mimo rosnących kosztów zarząd patrzy na nadchodzące tygodnie z optymizmem. – Zwracam uwagę, że oferta grupy od wielu już lat nie jest ofertą sezonową i jest dobrze dopasowana do oczekiwań klientów, którzy robią zakupy w tym okresie. Dlatego jestem przekonany, że wyniki finansowe za IV kwartał będą dobre i akcjonariusze pozytywnie je ocenią – przekonuje Pinkosz.

Z ostatnich danych wynika, że w III kwartale grupa Toya zanotowała wzrost przychodów o 13,7 proc. (do 212,2 mln zł) i spadek zysku netto o 7,6 proc. (do 18,5 mln zł). Powodem spadku rentowności był położony nacisk na poprawę dostępności oferowanych towarów, co z kolei wiązało się z koniecznością zwiększenia zapasów magazynowych i kosztów logistyki.

Firmy
Benefit Systems wyemituje do 1 mln obligacji
Firmy
Zapraszamy do rozmów Orlen, Energę i Ministerstwo Aktywów Państwowych
Firmy
Benefit odrabia poranne zniżki po wynikach
Firmy
KGHM i PZU. Czyli które spółki trzymają się dziś mocno
Firmy
Fundusze private equity zapowiadają inwestycje
Firmy
Arctic Paper liczy na lepsze wyniki w 2025 r.