GPW zastanawia się, jak kontynuować logistyczny projekt

Obecnie trwa przegląd strategicznych inicjatyw, w tym dotyczącej PCOL. O sukcesie trudno na razie mówić zarówno w odniesieniu do cyfrowej platformy obrotu, jak i działalności prowadzonej przez GPW Logistics.

Publikacja: 10.06.2024 06:00

Celem projektu PCOL było uruchomienie dedykowanej branży transportowo- spedycyjno- logistycznej (TSL

Celem projektu PCOL było uruchomienie dedykowanej branży transportowo- spedycyjno- logistycznej (TSL) elektronicznej platformy obrotu Fot. adobestock

Foto: 282276331

Dalsze losy Polskiego Cyfrowego Operatora Logistycznego (PCOL), jednej ze strategicznych inicjatyw realizowanych przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, będą zależały od decyzji, jakie wkrótce powinny być podjęte przez nowe kierownictwo spółki. To konsekwencja zmian, jakie zaszły w jej władzach, i konieczności przeanalizowania prowadzonych projektów. – W grupie kapitałowej GPW trwa intensywny przegląd realizowanych inicjatyw strategicznych pod kątem ich potencjału ekonomicznego oraz ryzyka finansowego i operacyjnego. Celem tego przeglądu jest ocena efektywności oraz optymalizacja działań w kontekście obecnych wyzwań rynkowych – twierdzi Robert Stankiewicz, dyrektor działu komunikacji i marketingu GPW, pytany o dotychczasowe osiągnięcia i dalsze plany dotyczące projektu PCOL. Dodaje, że w ramach tego przedsięwzięcia analizowane są również możliwości poprawy operacyjnej oraz identyfikacja obszarów wymagających dodatkowego wsparcia lub modyfikacji.

Bez odpowiedzi wiele pytań

Celem projektu PCOL było uruchomienie dedykowanej branży transportowo-spedycyjno-logistycznej (TSL) elektronicznej platformy obrotu, zapewniającej m.in. automatyzację i cyfryzację przeprowadzonych operacji oraz bezpieczeństwo obiegu dokumentów. Od kwietnia 2022 r. inicjatywę rozwijano w ramach dwóch równoległych przedsięwzięć, obejmujących z jednej strony budowę zaawansowanego oprogramowania, a z drugiej prowadzenie działalności operacyjnej związanej ze świadczeniem usług transportowych i logistycznych przez odrębną spółkę zależną. Część cyfrową inicjatywy PCOL bezpośrednio realizowała GPW w ramach projektu o wartości 9,3 mln zł. Harmonogram projektu zakładał, że do czerwca 2023 r. będą prowadzone badania przemysłowe, zaś od lipca do końca 2023 r. – prace rozwojowe. Po ich zakończeniu miała powstać platforma przynosząca grupie GPW określone profity. Pierwsze przychody planowano nawet na ten rok. Czy zapowiadane oprogramowanie powstało, giełda nie odpowiedziała.

Równoległym przedsięwzięciem związanym z inicjatywą PCOL był zakup firmy Molonello Investments. Za jej pośrednictwem rozpoczęto prowadzenie działalności cyfrowego operatora systemu w branży TSL. W kolejnym kroku zmieniono nazwę firmy na GPW Logistics. Podmiot ten, po zakończeniu prac badawczo-rozwojowych związanych z uruchomieniem elektronicznej platformy obrotu, miał w oparciu o nią świadczyć usługi spedycyjno-logistyczne. Tego typu usługi świadczy, ale czy w oparciu o nowe oprogramowanie, giełda nie informuje.

Niewiele wynika też z dostępnych informacji publikowanych przez GPW. W raporcie finansowym za ubiegły rok napisano, że „GPW Logistics realizuje usługi organizacji transportu (usługi spedycyjne) m.in. dla KGHM, Grupy Azoty Puławy, Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle oraz Polskiej Grupy Górniczej”. Ponadto spółka celowa ma realizować założenia związane ze wzrostem przychodów poprzez zwiększenie wolumenu obsługiwanych zleceń i obsługę nowych klientów. Planowane jest również uregulowanie pomiędzy GPW a GPW Logistics zasad związanych z korzystaniem, utrzymaniem i dalszym rozwojem platformy PCOL. Celowa spółka w ubiegłym roku osiągnęła 15,6 mln zł przychodów. Czy wyszła na plus, giełda już nie ujawnia, a w KRS nie ma na razie jej sprawozdania finansowego. Jeszcze mniej wynika ze stron internetowych GPW Logistics. W zakładce „Aktualności” jedyny komunikat jest sprzed prawie roku i dotyczy postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko członka zarządu spółki.

Umowy logistyczne z KGHM i Azotami

Obecnie GPW Logistics ma dwóch udziałowców. Do GPW należy 95 proc. kapitału i głosów na walnym zgromadzeniu, a do KGHM – pozostałe 5 proc. Miedziowy koncern informuje nas, że obecnie nie zamierza zwiększać swojego zaangażowania. Obecny pakiet nabył, gdyż widzi wiele korzyści ze współpracy. „KGHM podpisał dwie umowy logistyczne z GPW Logistics na okres 4 lat dotyczące transportu drogowego i aktywnie korzysta z tych usług” – podaje departament komunikacji KGHM. Co więcej, spółka przekonuje, że zamierza poszerzać współpracę, także w oparciu o firmy należące do jej grupy kapitałowej. Szczegółów jednak nie podaje.

Kolejnym koncernem, który korzysta z usług GPW Logistics, są Azoty. Konkretnie zaś chodzi o zależne Zakłady Azotowe Puławy i Zakłady Azotowe Kędzierzyn (ZAK). W ubiegłym roku, w drodze przetargu na świadczenie usług drogowego transportu nawozów w relacjach krajowych, współpraca ta została przedłużona na kolejny okres. Ponadto GPW Logistics posiada tzw. konto przewoźnika na platformie logistycznej GKGA „SOOT”, co umożliwia jej składanie ofert i realizację pozyskanych tą drogą zleceń transportowych dla samych Azotów oraz zależnych Zakładów Chemicznych Police i ZAK. Na tym nie koniec. – Jesteśmy otwarci na kontynuowanie i rozszerzanie obecnej współpracy. Regularnie organizujemy postępowania przetargowe na świadczenie usług transportowych – podaje Monika Darnobyt, rzeczniczka prasowa Azotów. Koncern przekonuje, że dzięki współpracy z GPW Logistics rozszerza portfel dostawców usług transportowych. To z kolei przekłada się na zwiększenie bezpieczeństwa realizacji dostaw.

Jeszcze ponad rok temu GPW Logistics szczególnie mocno akcentowało współpracę z Polską Grupą Górniczą. Świadczyło dla niej usługi związane z dystrybucją węgla w ramach programu rządowego dla samorządów. Chodziło o dostawy do gmin zlokalizowanych na terenie Dolnego Śląska. Jak dziś jest realizowana ta umowa, nie wiadomo.

Spółki nie garną się do współpracy

Umowy z KGHM i Azotami to jednak bardziej wyjątki niż reguła mająca potwierdzać, że projekt PCOL odniósł sukces lub chociażby zmierza w tym kierunku. Poza samym faktem, że jest obecnie analizowany przez GPW i trudno o pozyskanie jakichkolwiek konkretów na jego temat, świadczy o tym także brak umów z większością innych firm, które pod koniec 2021 r. wyraziły zainteresowanie podjęciem współpracy. Chodzi m.in. o Gas Trading, Exalo Drilling i Lotos, firmy przejęte przez Orlen. Płocki koncern wprost wskazuje, że w ramach własnej grupy kontynuuje projekt związany z centralizacją zarządzania logistyką drogową. Trwają m.in. analizy potencjału i potrzeb logistycznych poszczególnych firm i możliwych w tym zakresie efektów synergii. Co więcej, prowadzone prace zostały rozszerzone o logistykę kolejnych podmiotów. „Wykorzystanie zasobów własnych nie tylko optymalizuje koszty, ale również poprawia efektywność zarządzania całą siecią logistyczną grupy Orlen. Wypracowywane rozwiązania wymagają zaangażowania konkretnych środków i projektowane są na wiele lat, dlatego do czasu zakończenia analiz, spółki z grupy Orlen wstrzymują się ze współpracą z podmiotami, oferującymi rozwiązania takie jak proponuje GPW Logistics” – podaje zespół prasowy koncernu.

Potrzeby współpracy nie widzi grupa JSW. – Projekt dotyczy głównie transportu samochodowego, stąd brak zainteresowania z naszej strony. Nasz JSW Logistics to przewozy kolejowe świadczone dla grupy JSW – podaje Tomasz Siemieniec, rzecznik jastrzębskiej spółki. Koncern już jakiś czas temu informował, że jego zainteresowanie PCOL było jednie wstępne. Podano wówczas, że ocena jego służb merytorycznych wskazywała na stosunkowo niski potencjał korzyści dla JSW, z powodu korzystania przez spółkę głównie z transportu kolejowego.

Entuzjazmu nie widać również w wypowiedziach innych giełdowych spółek, które dwa i pół roku temu deklarowały chęć współpracy. „Obecnie pracujemy nad nową strategią grupy PZU, która ma zostać ogłoszona w IV kwartale tego roku. Koncentrujemy się przede wszystkim na kluczowej dla grupy PZU działalności, tj. na wzmocnieniu fundamentów naszego biznesu ubezpieczeniowego” – przekonuje biuro prasowe spółki.

Konkretnej współpracy w ramach projektu PCOL nie podjął też Polski Holding Nieruchomości. – Jednocześnie pozostajemy otwarci na nowe inicjatywy, które zostaną doprecyzowane i szczegółowo uregulowane – deklaruje Magdalena Kacprzak, dyrektor biura marketingu, strategii, relacji inwestorskich i PR w PHN.

Teoretycznie wsparciem projektu logistycznego zainteresowany jest Bank Pekao. „Bierzemy pod uwagę dołączenie do inicjatywy PCOL na jej późniejszym etapie zaawansowania pod kątem świadczenia dodatkowych usług finansowych jej uczestnikom” – informuje biuro prasowe spółki. Taką deklarację składa jednak od dłuższego czasu. Co więcej, historycznie zdawał się wykazywać większe zaangażowanie. Podawał, że poprzez ewentualny dostęp do cyfrowej platformy służącej zamawianiu usług transportowych mógłby zaoferować jej uczestnikom usługi finansowe, takie jak leasing, który byłby docelowo oparty na systemie analitycznym wdrożonym na platformie PCOL, czy faktoring lub jeszcze inne usługi finansowe.

Na nasze pytania żadnych odpowiedzi nie udzieliła Enea i PKO BP, które pod koniec 2021 r. również wykazywały zainteresowanie logistyczną inicjatywą. O ile jednak energetyczna grupa konsekwentnie w tej sprawie milczy, o tyle państwowy bank jeszcze rok temu przekonywał, że analizuje możliwości wykorzystania usług świadczonych w ramach inicjatywy PCOL.

Firmy
Największe w historii tąpnięcie kursu Benefitu Systems. Analityk tłumaczy, co się stało
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Firmy
Mentzen już na giełdzie. Akcje mocno drożeją
Firmy
Mercor nie będzie miał łatwiej w bieżącym roku obrotowym
Firmy
Były szef PANA ma nowy biznes. Wiemy jaki
Firmy
Wiceprezes Erbudu: OZE i drewno z olbrzymim potencjałem
Firmy
Polsat i PAK inwestują