eVoting wciąż tkwi w rynkowej niszy

Jak do tej pory jedynie nieliczne spółki zdecydowały się na udostępnienie możliwości zdalnego głosowania na walnych zgromadzeniach. Czy w tym roku się to zmieni? Statystyki na razie nie napawają optymizmem.

Publikacja: 23.05.2024 06:00

eVoting wciąż tkwi w rynkowej niszy

Foto: Adobestock

Zbliża się sezon walnych zgromadzeń na polskim rynku.

Kilka lat temu pojawiła się szansa, że ich oblicze odmieni usługa eVoting stworzona przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.

Tak się jednak nie stało i nic nie wskazuje na to, aby ten rok miał przynieść przełom.

Liczby nie kłamią

eVoting miał być odpowiedzią na znikome zainteresowanie akcjonariuszy, szczególnie indywidualnych, udziałem w walnych zgromadzeniach. Aplikacja, oparta na technologii blockchain, daje bowiem możliwość zdalnego głosowania na walnych zgromadzeniach i tym samym podejmowania decyzji właścicielskich w spółkach.

Digitalizacja procesu głosowania na walnych zgromadzeniach idzie jednak bardzo opornie. W ubiegłym roku na 1111 walnych zgromadzeń zarejestrowanych w systemie KDPW tylko w ośmiu przypadkach spółki zdecydowały się umożliwić akcjonariuszom głosowanie z wykorzystaniem aplikacji eVoting. W tym roku, jak na razie, jedynie w pięciu przypadkach sięgnięto po eVoting.

– Nasza perspektywa inwestowania i udziału w rynku opiera się często nadal na działaniu krótkoterminowym. Dlatego wciąż tak ważne jest prowadzenie działań edukacyjnych w zakresie praw przysługujących akcjonariuszom. Jednym z bardziej istotnych jest możliwość udziału i głosowania na WZ, tak aby każdy akcjonariusz miał świadomość bycia nie tylko potencjalnym beneficjentem wzrostu wartości spółki, ale również czuł się „decydentem” w tym zakresie – mówi Maciej Trybuchowski, prezes KDPW. I mimo tego, że – jak pokazują statystyki – czas trwania inwestycji na polskim rynku powoli się wydłuża, to jednak polscy inwestorzy nadal niechętnie uczestniczą w WZ, chociaż jednocześnie zdecydowana większość wskazuje, że spółki powinny umożliwić udział w walnym zgromadzeniu przez internet. – KDPW oferuje taką możliwość poprzez usługę eVoting, jednak została ona stworzona w oparciu o obowiązujące przepisy kodeksu spółek handlowych, nieprzystosowane do takiej formy przeprowadzania WZ. Głosowanie w oparciu o technologię blockchain, czyli całkowicie zdalne, opiera się na zupełnie innej filozofii zorganizowania walnego zgromadzenia i wymaga stworzenia innych ram prawnych – wskazuje szef KDPW.

Problem podaży i popytu

Zdaniem Mirosława Kachniewskiego, prezesa Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, mała popularność eVotingu jest konsekwencją niskiej podaży i niskiego popytu.

– Z perspektywy spółek jest to dodatkowy koszt, bo nie ma możliwości prawnej, aby zorganizować WZ wyłącznie w przestrzeni wirtualnej. A zatem do wszelkich wyzwań związanych z fizycznym walnym należy dodać koszty dotyczące udziału zdalnego. A do tego niepewność prawną związaną z tym, że części uprawnień akcjonariuszy nie da się zrealizować w formie zdalnej i nie wiemy, jak sądy zareagują w przypadku ewentualnych roszczeń ze strony akcjonariuszy – wylicza Kachniewski.

– Od strony popytu musimy zrozumieć tę oczywistość, że jeśli ktoś ma dostęp do internetu, to w sieci znajdzie mnóstwo treści dużo bardziej interesujących niż widok stołu prezydialnego, odczytywanie projektów uchwał i wyników głosowań. Jeśli walne z perspektywy danego inwestora nie jest istotne (bo ma bardzo mały pakiet akcji względnie nie ma nic ważnego w agendzie walnego), nie ma on powodu w nim uczestniczyć. A jeśli dane walne jest istotne, to nie będzie ryzykować udziału zdalnego i zdecyduje się na udział fizyczny – dodaje szef SEG.

Firmy
Lentex skupi część akcji własnych
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
„Rzeczpospolita” ma nową ofertę prenumeraty na 2025 rok
Firmy
Arctic Paper wypatruje ożywienia
Firmy
Scanway pokazuje wyniki. Jakie ma plany?
Firmy
Znikające shorty. Co zrobi KNF?
Firmy
Studenac idzie na giełdę. Szykuje się duże i ciekawe IPO