AGD. Tani import drażni producentów

Coraz więcej sprzętu trafia do Europy z Chin czy Turcji, co jest traktowane jako zagrożenie dla rodzinnych zakładów.

Publikacja: 27.02.2024 06:00

Michał Rakowski, członek zarządu Amiki.

Michał Rakowski, członek zarządu Amiki.

Foto: materiały prasowe

W 2023 r. z Chin na rynki unijne trafiło 43,1 mln sztuk sprzętu AGD, co oznacza roczny wzrost o 2 proc., z kolei z Turcji import wyniósł 15,9 mln sztuk – 8 proc. mniej niż w 2022 r. W tym samym czasie eksport z polskich zakładów spadł o 12 proc., do 12,8 mln sztuk, a z niemieckich o 26 proc., do 9,1 mln sztuk – wynika z danych zebranych przez APPLiA Polska, organizację producentów AGD.

W ujęciu wartościowym wszystkie kraje zanotowały spadki, ale liderem są Chiny z 4 mld euro, przed Polską z 3,7 mld euro oraz Niemcami i Turcją, oba kraje z eksportem poniżej 3 mld euro.

– Pandemia spowodowała ogromne zawirowania, wielu producentów stara się skracać łańcuchy dostaw i mamy nadzieję, że polscy producenci komponentów do produkcji AGD także na tym trendzie będą mogli jeszcze wyraźniej zyskać – mówi Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska.

Czytaj więcej

Amica liczy na odbicie rynku już w tym roku

W ostatnich latach doszło do dużych akwizycji, które przeprowadziły w branży AGD firmy chińskie: Hisense-Gorenje, Haier-Candy Hoover. Ta aktywność na polu M&A w naturalny sposób wywołała większą aktywność dużych chińskich producentów w Europie, a ich obecność jest szczególnie widoczna na rynkach wschodnich. Z kolei europejskie firmy importujące towary z branży AGD nie dokonały istotnych zmian, jeśli chodzi o źródła zakupów. Nadal głównymi kierunkami importu są Chiny i Turcja – mówi Michał Rakowski, członek zarządu Amiki. – Niestety, widzimy obecnie zaburzenie konkurencji na rynku AGD, które w naturalny sposób zwiększa atrakcyjność cen towarów z Chin. Dla europejskich producentów AGD dotychczasowa polityka Unii Europejskiej może wydawać się niepokojąca, gdyż z jednej strony wysokimi cłami blokuje napływ do UE tańszych komponentów, surowców jak stal z Chin, a jednocześnie cła na produkty gotowe pozostają minimalne – dodaje.

Firma podkreśla, że liczy na skoordynowanie działań w tym zakresie, ponieważ obecnie ma do czynienia z sytuacją, w której europejscy producenci AGD konkurują cenowo z producentami chińskimi, a jednocześnie mają zablokowaną możliwość korzystania z przewag kosztowych, z jakich korzystają wytwórcy w Chinach.

– Zmiany na rynku AGD w Europie są widoczne, jednak ich powody są zróżnicowane i skomplikowane. Oczywiście wpływa na to import, ale znacznie większym wyzwaniem dla producentów jest widoczne od dawna osłabienie koniunktury i spowodowany tym spadek popytu – mówi Zygmunt Łopalewski, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Whirlpoolu.

Firmy
Mniej spółek z GPW w portfelu funduszu Norges Bank
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Firmy
Sytuacja rynkowa hamuje wzrost wyników i kursu akcji Ferro
Firmy
Benefit Systems zdecydował o utworzeniu programu emisji obligacji
Firmy
„Powiedz to Kobiecie", nowy podcast „Rzeczpospolitej"
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Firmy
Grupa Recykl liczy na wzrost odzysku i recyklingu opon
Firmy
Polityka mocniej niż sukcesja podkręca karuzelę prezesów na GPW