Ferro, grupa będąca jednym z największych w naszym regionie sprzedawców armatury sanitarnej i instalacyjnej oraz źródeł ciepła, ocenia obecną sytuację w swojej branży jako wymagającą, gdzie za stałą należy przyjąć zmienność otoczenia i zawirowania zarówno po stronie popytowej, jak i kosztowej. – Popyt podlega wpływom różnorodnych czynników, z których wiele związanych jest z nadal obniżonymi nastrojami konsumenckimi oraz ograniczeniem dochodu rozporządzalnego, wynikającymi z inflacji. Z tego powodu zachowujemy ostrożność w analizie sytuacji w kolejnych kwartałach – mówi Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro.
Długoterminowe cele
Dodaje, że grupa w obliczu wymagającego otoczenia rynkowego koncentruje się m.in. na aktywnym zarządzaniu cennikiem, upraszczaniu oferty i optymalizacji kapitału obrotowego. W jego ocenie na niektórych rynkach naszego regionu wysoka inflacja, która ogranicza siłę nabywczą konsumentów, będzie utrzymywać się w kolejnych kwartałach. – Dlatego dostosowujemy naszą ofertę i zwiększamy obecność w regionie, równocześnie utrzymując efektywność organizacji i dyscyplinę kosztową, pomimo utrzymującego się wysokiego poziomu wielu kategorii kosztowych. Nadal stawiamy na dywersyfikację geograficzną i produktową, rozwijamy i utrzymujemy silną pozycję rynkową w swoich segmentach oraz pozostajemy elastyczni w reagowaniu na zmiany w otoczeniu biznesowym – twierdzi Gątkiewicz.
Ponadto Ferro kontynuuje działania związane z realizacją długoterminowych celów określonych w Strategii F1R2. Obejmujące one m.in. dywersyfikację produktową i rozwój oferty w oparciu o rozwiązania z zakresu techniki sanitarnej i ekologicznych źródeł ciepła. Powinny mieć one przed sobą dobre perspektywy wzrostu, biorąc pod uwagę założenia transformacji energetycznej, w tym termomodernizację, a także konsekwentny rozwój sektora nieruchomości mieszkaniowych w regionie oraz wsparcie z KPO.
Czytaj więcej
To m.in. konsekwencja zdywersyfikowanej działalności i trzymania w ryzach kosztów.