Uwzględniając poniedziałkową zwyżkę sięgającą pod koniec dnia 3,5 proc., wzrost ceny akcji operatora kart MultiSport zbliża się w tym roku już do 7 proc. Dla porównania WIG w tym samym czasie stracił około 2,2 proc. Poniedziałkowy wzrost kursu można tłumaczyć fundamentami. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na ostatni raport ze spółki na temat liczby aktywnych kart sportowych. Firma podała, że z końcem IV kwartału było ich razem już 1919,3 tys. sztuk (w tym 1424,5 tys. w Polsce oraz 494,8 tys. na rynkach zagranicznych). Dla porównania w połowie listopada ubiegłego roku liczba kart w Polsce przekraczała 1,4 mln, natomiast na rynkach zagranicznych było to łącznie około 490 tys.
Od strony technicznej Benefit Systems w poniedziałek niemal wyrównał dopiero co pobity rekord wyceny. Akcje chwilami kosztowały 2130 zł wobec maksymalnie 2140 zł w połowie grudnia.
Czytaj więcej
Wyniki przedstawione w raporcie za III kwartał były na ogół lepsze od oczekiwań analityków.
Walory Benefitu Systems zwyżkowały niemal przez cały ubiegły rok, choć wrzesień i październik przyniosły raczej konsolidację o szerokości około 100 zł, a następnie atak na nowe szczyty. Ogółem jednak spółka pozostaje od około roku w trendzie wzrostowym, a po raz pierwszy w 2023 r. udało jej się wzbić na nowe rekordy już w maju. Stopa zwrotu w okresie 12 miesięcy sięga około 168 proc. WIG w tym samym czasie zyskał jedynie 25 proc. Kolejne wybicie Benefitu na nowe szczyty będzie oczywiście jego następnym potwierdzeniem i zapewne impulsem do dalszych zwyżek. Jeśli jednak w krótkim terminie popyt nie zdoła wynieść notowań Benefitu na nowe historyczne rekordy wyceny i w najbliższym czasie miałoby dojść do zwrotu kierunku notowań, to poważne wsparcie jest bardzo blisko. Podaży byłoby bardzo trudno sforsować linię poprowadzoną przez górne ograniczenie wspomnianej konsolidacji z jesieni 2023 r. Kurs wciąż pozostawałby w bardzo bezpiecznej odległości od linii średniej dwustusesyjnej cen. Nieco wyżej wsparcia można szukać w okolicach 1940 zł.