Skarbiec Holding odnotował 24,81 mln zł skonsolidowanej straty netto w roku obrotowym wobec 9,48 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody sięgnęły 55,6 mln zł wobec 94,78 mln zł rok wcześniej.
- Działania przeprowadzone na poziomie księgowym, jak i przyjęta strategia rozwoju w spółce zależnej tworzą solidne fundamenty pod przyszłe działania grupy w zakresie zakładanych planów dalszego rozwoju – twierdzi Piotr Szulec, prezes Skarbca. - W grupie Skarbca, w tym w Skarbcu TFI, najważniejsze jest dziś odbudowanie silnej pozycji rynkowej zarówno poprzez rozwój organiczny, jak i udział w możliwych oraz optymalnych z punktu widzenia efektywności finansowej procesach konsolidacyjnych, czy to na poziomie spółki zależnej czy też spółki matki – dodaje Szulec.
W raporcie rocznym zaktualizowana została wartość Skarbca TFI (Skarbiec Holding jest 100 proc. właścicielem TFI), co na poziomie księgowym miało bezpośredni wpływ na skonsolidowany wynik netto grupy.
- Zarząd Skarbca Holdingu dokonał urealnienia wartości spółki zależnej, czyli Skarbca TFI. Kluczowe znaczenie dla najnowszej wyceny towarzystwa miało otoczenie makroekonomiczne, w tym aktualny (wysoki) poziom stóp procentowych, mających bezpośrednie przełożenie na stopę dyskonta użytą do wyceny, osiągnięte wyniki oraz poziom aktywów pod zarządzaniem - podkreśla Szulec.
W wyniku tych działań, w roku obrotowym 2022/2023, spółka zidentyfikowała utratę wartości firmy z nabycia akcji Skarbiec TFI w wysokości około 15,6 mln zł. - Zaktualizowanie wyceny spółki zależnej Skarbiec TFI nie ma wpływu na wielkość gotówki będącej w dyspozycji grupy i jest zabiegiem czysto księgowym - zaznacza prezes.