Podczas poniedziałkowej sesji kurs akcji Dębicy spadał nawet o prawie 8 proc., czemu towarzyszyły dużo wyższe niż zwykle obroty. Wzmożona aktywność sprzedających była odpowiedzią na informację o pożarze na wydziale wulkanizacji, w zakładzie produkcji opon osobowych w Dębicy. Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem, ale już w poniedziałek rano został opanowany przez służby gaśnicze. Ogień strawił część hali produkcyjnej, maszyny i wyposażenie zakładu. Z informacji Komendy Powiatowej PSP w Dębicy wynika, że spaliło się kilkanaście pras do produkcji opon, a straty materialne są znaczne.
– Nikt nie ucierpiał, wszyscy pracownicy z zagrożonych obszarów zostali ewakuowani. Nie znamy przyczyny pożaru ani rozmiaru strat, nie wiemy, kiedy ten wydział będzie mógł podjąć pracę. Aktualnie odpowiednie służby wyjaśniają przyczyny zdarzenia, a my w pełni z nimi współpracujemy. Jednocześnie trwa szacowanie strat i ocena ich wpływu na dalszą działalność produkcyjną – informuje Dębica.
Spółka do zamknięcia tego wydania nie opublikowała żadnego komunikatu, ale udało nam się ustalić, że produkcja opon do samochodów osobowych została wstrzymana. Produkcja w drugim zakładzie, gdzie są wytwarzane opony do samochodów ciężarowych, odbywa się bez zakłóceń.
Według niedawnych szacunków spółki zysk netto w I półroczu wyniósł 218,4 mln zł wobec 29 mln zł w analogicznym półroczu poprzedniego roku. Szacowane przychody ze sprzedaży netto wyniosły 1,73 mld zł i były o prawie 9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Poprawa wyniku była rezultatem podwyżek cen w transakcjach z podmiotami powiązanymi, w tym odzwierciedlających wpływ wzrostu kosztów surowców i energii z końcówki 2022 r. oraz znaczącego spadku kosztów surowców i energii w II kwartale br.