Notowany na warszawskiej giełdzie litewski touroperator Novaturas zakończył miniony rok ze stratą na poziomie 0,2 mln euro (wobec 0,9 mln euro zysku rok wcześniej). W raporcie spółki za 2022 r. czytamy, że w tym okresie obsłużyła on blisko 267 tys. klientów, o 55 proc. więcej niż w 2021 r. Jednocześnie odnotowała bardzo wysoki wzrost kosztów operacyjnych. Wyniosły 19 mln euro i były o 72,3 proc. wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Obroty Novaturas w 12 miesiącach 2022 r. wyniosły 197 mln euro, czyli o 80,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Z kolei zysk brutto był o 43,4 proc. wyższy i wyniósł 19,3 mln euro. Firma odnotowała jednak spadek EBITDA – z 2,6 mln euro na plusie w 2021 r. do 1 mln euro na plusie w ub.r.
Jak przyznaje zarząd w raporcie, ambitne cele, jakie stawiała sobie spółka na 2022 r., zostały skorygowane przez wybuch wojny w Ukrainie. Z jednej strony przyczynił się on do spadku popytu na wycieczki, a z drugiej – do drastycznego wzrostu cen paliwa lotniczego.
– Po I półroczu odnotowaliśmy ujemną EBITDA (-0,8 mln euro) i stratę netto (-1,7 mln euro). Już latem wróciliśmy jednak do rentowności, a od września notujemy znaczący miesięczny wzrost przychodów. Każdy miesiąc od początku jesieni do grudnia był bardziej udany niż poprzedni. Dzięki temu zakończyliśmy rok z rekordowym przychodem całej grupy w wysokości 197 mln euro, w porównaniu z 109 mln euro w 2021 r. – napisał prezes spółki Vitalij Rakovski w liście załączonym do raportu.
Grupa Novaturas prowadzi działalność operacyjną – bezpośrednio oraz poprzez spółki zależne na Litwie, Łotwie i w Estonii. Od marca 2018 r. jej akcje notowane są na warszawskiej giełdzie oraz na Nasdaq w Wilnie.